Wiedzieli, że na nich czekamy

Agnieszka Napiórkowska


|

Gość Łowicki 35/2016

publikacja 25.08.2016 00:00

– Całkowicie zgadzam się z bp. Wojciechem, że w życiu nie ma przypadków, są tylko znaki. Mocno doświadczyłem tego zarówno przy staraniu się o relikwie papieża, jak i dzieci z Fatimy. Oni chcieli tu być. Gdy o tym myślę, nadal mam ciarki na plecach – mówi ks. Konrad Świstak.

Poza figurą podarowaną parafii przez proboszcza jest tu także druga figura, którą wierni noszą w procesji. Poza figurą podarowaną parafii przez proboszcza jest tu także druga figura, którą wierni noszą w procesji.
Agnieszka Napiórkowska /foto gość

Do rawskiej parafii w sobotę 13 sierpnia wprowadzono relikwie św. Jana Pawła II i błogosławionych dzieci z Fatimy – Hiacynty i Franciszka. Uroczystej instalacji, która miała miejsce podczas Eucharystii, przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Wojciech Osial. Do specjalnie przygotowanego ołtarza relikwie św. Jana Pawła II wniosły siostry misjonarki Krwi Chrystusa, a Hiacynty i Franciszka – dzieci w strojach pastuszków. Wszyscy podczas nabożeństwa fatimskiego ze świecami w rękach wpatrywali się w piękną figurę Matki Bożej Fatimskiej i świętych. Niektórzy z obecnych jeszcze przed oficjalnym wprowadzeniem gościli już relikwie w swoich domach.


Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.