Światłość serc

Magdalena Gorożankin

publikacja 06.11.2016 10:08

Z lampionami w ręku, łzami w oczach i radością przepełniająca serca wierni z parafii "na Widoku" 5 listopada powitali Matkę Bożą w swoich progach. Choć parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa znajduje się w centrum miasta, gdzie widoczny jest codzienny pęd życia, podczas przyjazdu Najświętszej Panienki czas jakby się zatrzymał.

Pani Jasnogórska w sobotę 5 listopada przybyła do parafii na Widoku Pani Jasnogórska w sobotę 5 listopada przybyła do parafii na Widoku
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Rzesza wiernych oczekiwała przyjazdu Maryi modląc się Różańcem i śpiewając pieśni. Następnie wraz z biskupem Andrzejem F. Dziubą, proboszczem ks. Jackiem Berezińskim oraz księżmi wikariuszami parafii zgromadzony tłum, śpiewając Litanię loretańską, wyszedł na zewnątrz kolegiaty, by tam oczekiwać Najświętszej Panienki. Choć na dworze temperatura nie sprzyjała oczekiwaniu, a wokół było już ciemno, miejsce oczekiwania przepełnione było światłem, które jaśniało od własnoręcznie wykonanych przez dzieci lampionów.

– Sama zrobiłam lampion. Długo go robiłam, ale myślę, że jest ładny, w serduszka, żeby było widać, że oddajemy nasze serca Maryi – mówi 9-letnia Blanka. – Przyszłam tu, żeby się pomodlić przed Maryją o to, żeby nie było wojen na świecie – dodaje dziewczynka.

Po uroczystym spotkaniu w blasku świec i lampionów na swoje ramiona ikonę wzięli przedstawiciele rodzin, kobiet, młodzieży przygotowującej się do bierzmowania, straży pożarnej. W świątyni zaś Czarną Madonnę powitali: ksiądz proboszcz, członkowie Kościoła Domowego, dzieci przygotowujące się do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej oraz młodzież.

– Przybyła do was Matka, najlepsza Matka. Ta, która uczy nas pokory, jest światłością serc – mówił w homilii bp Andrzej F. Dziuba. – Zauważcie niezwykłą harmonię w wędrówce po waszym dekanacie. Do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa Maryja przybywa prosto z parafii Miłosierdzia Bożego, a jutro wyruszy do kościoła pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny – tłumaczył bp Dziuba. – Oddajcie Jej swoje serca, a Ona rozpromieni je radością.

O wyjątkową oprawę Eucharystii zadbał chór parafialny „Cantores Cordis Iesu” pod batutą pana Eugeniusza Włoczyka, który jest także organistą parafii NSPJ. Chór powstał w 1999 r. dzięki zaangażowaniu osób, które śpiewały w zespole stworzonym na przyjazd św. Jana Pawła II do Łowicza.

Przez całą noc w kościele na Widoku słychać było modlitwy, zanoszone prośby, podziękowania skierowane do naszej najlepszej Matki. W niedzielne popołudnie wierni pożegnają ikonę, ale z pewnością ich serca będą przepełnione ogniem miłosierdzia i radością ze spotkania z Matką.