Maryja stanęła pod krzyżem

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 17.11.2016 10:02

W środę 16 listopada zakończyła się pierwsza tura peregrynacji ikony Matki Bożej Częstochowskiej w diecezji łowickiej. Ostatnią parafią, w której gościła Pani Jasnogórska, była wspólnota Świętych Dziesięciu Tysięcy Rycerzy Męczenników w Sadkowicach.

Ostatnią parafią, w której gościła Maryja przed przerwą, były Sadkowice Ostatnią parafią, w której gościła Maryja przed przerwą, były Sadkowice
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Parafia została utworzona w II połowie XVI w. Obecny murowany kościół, staraniem ks. Władysława Kiełkiewicza, wystawił Marian Zawisza Czarny. W ołtarzu głównym znajduje się wyobrażenie Męki Chrystusa. Peregrynująca ikona, przybywając do parafii, stanęła przed ołtarzem nieopodal ogromnego krucyfiksu. Po Maryję wyszedł ze świecami i pochodniami tłum wiernych, wśród którego dużą grupę stanowili strażacy i dzieci. Procesji, a później uroczystej Eucharystii przewodniczył bp ordynariusz Andrzej F. Dziuba. Obraz na ramionach nieśli strażacy, ojcowie i radni oraz Liturgiczna Służba Ołtarza.

Panią Jasnogórską w świątyni powitali: ks. proboszcz Maciej Mroczkowski, przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci. – Maryjo, Pani Jasnogórska, witamy Cię w naszej parafii! Wpatrujemy się w Twoje oczy. Ty wiesz o wszystkim, czego nam brak, wiesz o wszystkim, co nas boli. Znasz nasze cierpienia, przewinienia i dążenia. Powiedz swojemu Synowi o naszym trudnym i skomplikowanym dziś życiu – mówił ks. proboszcz. Słowo Boże odczytał poprzedni proboszcz ks. Brunon Dąbrowski. W Eucharystii uczestniczyli także kapłani z okolicznych parafii, na czele z ks. dziekanem ks. Bogdanem Zatorskim, który odczytał list od Ojca Świętego Franciszka.

– Może ktoś z tu obecnych pamięta poprzednie nawiedzenie? Może porównujemy te wydarzenia? Nie bądźmy jednak widzami. Nie przeznaczajmy czasu na oglądanie. Chciejmy współtworzyć to wydarzenie – mówił w homilii bp Dziuba. Podkreślił, że witając Maryję w znaku ikony, mamy wielbić Boga, poznawać Go, a na końcu życia spotkać. – Dziś w Sadkowicach pielgrzymująca po diecezji Matka Boża spogląda na nas. Ufamy, że Jej służba, która rozpoczęła się w Nazarecie, trwa dalej. Ona chce nam usłużyć, chce uczestniczyć w naszych prośbach. Bądźmy szczerzy w tym, co do Niej mówimy – prosił kaznodzieja.

Na zakończenie Eucharystii biskup ordynariusz poświęcił pamiątki przyniesione do świątyni.

Niezwykłe spotkanie z Maryją dla wielu osób nie zakończyło się wraz z końcem Eucharystii. Przez całą noc trwało czuwanie przed Jej wizerunkiem. – To była wspaniała chwila – mówi Barbara Skiba. – Bardzo to przeżyłam i cieszę się, że mogłam tu być. Rodzice nauczyli mnie miłości do Matki Bożej. Przychodzę do Niej z każdą najmniejszą sprawą. Nieraz Ją odwiedzałam w Częstochowie. Teraz Ona przyszła do mnie. Bardzo się z tego cieszę – dodaje pani Barbara.

Z Sadkowic obraz zostanie przewieziony do Torunia, gdzie zostanie poddany konserwacji. W diecezji łowickiej druga część peregrynacji rozpocznie się 5 marca, w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sochaczewie.