Święty czas

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

publikacja 13.03.2017 12:57

W Mikołajewie każdy metr powitalnej procesji miał szczególne znaczenie. Drogę do świątyni dla swojej Królowej udekorowali mieszkańcy wszystkich miejscowości parafii.

Strażacy niosą w procesji ikonę jasnogórską Strażacy niosą w procesji ikonę jasnogórską
Marcin Kowalik /Foto Gość

Niedzielne późne popołudnie 12 marca zapisze się na kartach historii wspólnoty, która dwa lata temu świętowała 200-lecie istnienia. Do parafii pw. Świętych Męczenników Jana i Pawła w Mikołajewie przybyła Matka Boża w swoim jasnogórskim wizerunku. Ikona nawiedza każdą parafię diecezji łowickiej. Od Mikołajewa rozpoczęła wędrówkę po dekanacie Sochaczew-św. Wawrzyńca.

Do uroczystości powitalnej parafianie przygotowywali się starannie. Wzmocnieni duchowo przez pijara o. Marka Barczewskiego SP, który prowadził misje, zadbali o każdy drobiazg na trasie procesji. Ta wiodła od mostu nad Pisią aleją kasztanową do świątyni. Kolorowo przystrojona miała lokalne akcenty. Mieszkańcy podzielili drogę tak, żeby każda z wiosek mogła przystroić choć kilkanaście metrów. Na danym odcinku ikonę nieśli przedstawiciele danej miejscowości. Licznie ze sztandarami stawili się strażacy. Procesję prowadził ks. Krzysztof Żochowski, który jest tu proboszczem niespełna rok. Wśród kapłanów biorących udział w uroczystości był również poprzedni proboszcz ks. Janusz Zabłocki.

Eucharystii powitalnej przewodniczył bp Wojciech Osial. - Przeżywamy święty czas nawiedzenia. Musimy sobie uświadomić, że jest to czas działania Pana Boga w naszym życiu. To, że tutaj jesteśmy, to nie jest przypadek. Bóg wchodzi w nasze życie poprzez ten święty, cudowny obraz Matki Bożej - mówił w homilii biskup.

Po nocnym czuwaniu obraz w poniedziałek nawiedził również kaplicę w Białyninie pw. Matki Bożej Ostrobramskiej, po czym wrócił do świątyni w Mikołajewie. Po południu bus-kaplica przewiezie ikonę do parafii w Pilawicach.