Każdy chciał nieść ikonę

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 19.06.2017 15:11

W niedzielę 18 czerwca Pani Jasnogórska peregrynująca po diecezji dotarła do parafii w Bednarach. Przybywającą Królową witała rzesza wiernych. Podczas drogi ponad 20 razy dokonywano zmiany przy niesieniu ikony.

Ikonę nieśli przedstawicele wiosek, różnych stanów i zawodów Ikonę nieśli przedstawicele wiosek, różnych stanów i zawodów
Agnieszka napiórkowska /Foto Gość

Wierni z parafii pw św. Macieja Apostoła i św. Małgorzaty, dziewicy i męczennicy, do spotkania z Matką Jezusa przygotowywali się od września. Nic więc dziwnego, że w dniu Jej nawiedzenia każdy chciał być jak najbliżej Tej, która jest Królową Polski. Spotkanie z Czarną Madonną było ważne zarówno dla osób starszych, jak i dla dzieci czy młodzieży. Dla uczniów pomocą w przygotowaniu były comiesięczne zadania realizowane w ramach programu „Czekając na...”. Przez cały rok uczniowie pisali wiersze oraz opowiadania, które były czytane w kościele. Były też konkursy: piosenki i plastyczny - bez zwycięzców. Wszystkie przygotowane prace udekorowały świątynię. W ramach przygotowań były też wspólny Różaniec w szkole i Drogi Krzyżowe przygotowujące do peregrynacji.

Po swoją Matkę wierni wyszli w długiej procesji, której przewodniczył bp Andrzej F. Dziuba. Obecni byli także proboszczowie parafii należących do dekanatu na czele z dziekanem ks. Robertem Kwatkiem. Po przybyciu samochodu kaplicy jako pierwsi Panią z Bliznami przywitali bp. Andrzej F. Dziuba oraz ks. Józef Paciorek. Cudowny wizerunek na ramionach ponieśli m.in. strażacy, matki, ojcowie, młodzież, harcerze, nauczyciele, samorządowcy, przedstawiciele rady parafialnej, kościelna służba porządkowa, służba ołtarza, koło przyjaciół Radia Maryja, Koła Żywego Różańca, a także reprezentanci wiosek należących do parafii.

Po przybyciu do świątyni ikonę ustawiono na specjalnie przygotowanym tronie w prezbiterium. Słowa powitania skierowali proboszcz parafii, rodzice, młodzież i dzieci.

- Bądź pozdrowiona, Maryjo, w Jasnogórskim wizerunku. Stajesz dziś wobec nas jako Matka rodzin. Dlatego my, rodzice, pragniemy polecić Ci wszystkie rodziny naszej parafii. Chcemy, aby były one Bogiem silne. Matka Boska Częstochowska ubrana perłami. Cała w złocie i brylantach modlisz się za nami. Aniołowie podtrzymują Twoją złotą koronę. I Twoje szaty, co jak noc są gwiazdami naznaczone. Klękasz, a Twoje lico, gdzie są rysy krwawe, obracając, gdzie my wszyscy, patrzysz na Warszawę. Ale dzisiaj w dzień czerwcowy, jesteś tu w Bednarach - mówili na powitanie, parafrazując wiersz Jana Lechonia rodzice.

Potem została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem pasterza diecezji. Po Eucharystii w parafii przez całą noc trwało czuwanie przed cudownym obrazem.

Spotkanie z Maryją poruszało wiernych. - Nic się nie da powiedzieć. Do Maryi przychodzi się jak do Matki. Łzy lecą i nic nie trzeba mówić, bo Ona wszystko wie, wszystko rozumie - mówi Maria Mionsek, katechetka. - Obie jesteśmy matkami, więc mamy linię porozumienia. Ja już niebawem będę też babcią, dlatego prosiłam Maryję o błogosławieństwo dla mojej wnuczki, która przyjdzie na świat. To było cudowne spotkania, podczas którego Maryja mnie wyciszyła, uspokoiła. Gdzieś w sercu słyszałam, jak do mnie mówiła: "Mańka, nie martw się, wszystko będzie dobrze" - opowiada pani Maria.