Za Panem w pasiakach

Agnieszka Napiórkowska, Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 25/2017

publikacja 22.06.2017 00:00

– Eucharystia nie jest nagrodą dla ludzi doskonałych, lecz pokarmem dla grzesznych i słabych, dla każdego, ale trzeba przejść przez bramę miłosierdzia – mówił w Łowiczu bp Andrzej F. Dziuba.

Kolorowa uroczystość przyciągnęła rzesze wiernych i turystów. Kolorowa uroczystość przyciągnęła rzesze wiernych i turystów.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

W wielu parafiach diecezji zarówno kobiety, jak i mężczyźni za Jezusem Eucharystycznym idą w strojach ludowych. W ten sposób przyznają się nie tylko do wiary, ale i do wierności tradycji.

Wystrojeni dla Jezusa

Łowickie Boże Ciało to fenomen na skalę światową. Co roku biorą w nim udział tysiące wiernych i turystów nie tylko z Polski, ale także z Europy i Azji. Na długo przed procesją w otoczeniu bazyliki słychać rozmowy po niemiecku, angielsku, włosku, hiszpańsku, a nawet japońsku. Od lat w procesji biorą udział także wierni z różnych stron Polski w swoich strojach regionalnych. Największą furorę robią Księżacy, którzy robią barwny szpaler przed Jezusem. Kobiety, panny i dziewczynki w procesji uczestniczą w białych, bogato haftowanych i krochmalonych koszulach, pasiastych kieckach i fartuchach zdobionych kolorowymi różami. Obowiązkowo każdą z pań zdobią korale, wianki lub chusty. Stroje panów, choć mniej zdobione, również są imponujące.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.