Powalone drzewa, zalane domy i ulice

Magdalena Gorożankin

publikacja 30.06.2017 19:11

Na terenie województwa mazowieckiego od kilku dni przechodzą gwałtowne burze. Mieszkańcy powiatów żyrardowskiego i grodziskiego na wiele godzin zostali odłączeni od prądu. Także w Łódzkiem są straty po nawałnicach. Strażacy nieustannie interweniują.

Skutki nawałnicy w Grodzisku Mazowieckim. Powalone drzewo zostało już uprzątnięte z drogi Skutki nawałnicy w Grodzisku Mazowieckim. Powalone drzewo zostało już uprzątnięte z drogi
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Pierwsza nawałnica przeszła wieczorem w środę 28 czerwca. Już w nocy strażacy z OSP Międzyborów, OSP Nowe Kozłowice, OSP Radziejowice, OSP Mszczonów, OSP Wiskitki, PSP Żyrardów wiele razy wyjeżdżali do usuwania powalonych drzew, zalanych piwnic i zrywanych przez wiatr i drzewa linii energetycznych, by zabezpieczyć teren i usunąć szkody. Najbardziej widoczne efekty ulewnych deszczy i gwałtownego wiatru można było zaobserwować w Żyrardowie, gdzie tunel na ul. 1 maja został zalany. Także skrzyżowanie ulic Ogińskiego i Witosa zostało zalane. Od rana służby drogowe starały się odwodnić teren, tak by był przejezdny.

Na terenie gminy Jaktorów strażacy głównie usuwają złamane i powalone od wichury drzewa. Pomagają także przy odprowadzaniu wody z posesji po ulewach, które przeszły w środę i czwartek rano. Wielu mieszkańców nadal jest bez prądu. Przejazd do Radziejowic przez Grodzisk Mazowiecki wczoraj był prawie niemożliwy. Zerwane linie energetyczne i połamane gałęzie leżące na drodze skutecznie blokowały dojazd do posesji.

PSP Żyrardów w ciągu dwóch ostatnich dni interweniowała 76 razy. Zniszczone przez burze zostały mieszkania, samochody, linie energetyczne, ulice. Także mieszkańcy Mszczonowa nieustannie usuwają gałęzie i drzewa z dróg, walczą z wodą, która wdziera się do piwnic.

Okolice Białej Rawskiej (woj. łódzkie) też doznały szkód i zniszczeń wywołanych przez burze. Strażacy z OSP Biała Rawska, OSP Sadkowice, OSP Chodnów, OSP Rawa Mazowiecka interweniowali kilkanaście razy. Z większych szkód odnotowano zerwany dach oraz złamanie słupa elektrycznego.

Mieszkańcy poszkodowanych gmin przyznają, że dawno już nie widzieli takiego huraganu. Wyrwane z korzeniami drzewa, połamane słupy energetyczne, woda w mieszkaniach - starty będą duże. Jednak mieszkańcy doceniają nieustanną pracę i pomoc straży pożarnej i sami wzajemnie pomagają.