Dla nas i następnych pokoleń

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

publikacja 30.07.2017 11:16

W Świącach pod Łowiczem poświęcono nowy przydrożny krzyż. Stanął dokładnie w tym samym miejscu, co stary, którego jest repliką. XIX-wieczny krucyfiks trafił do muzeum.

Uroczystość poświęcenia krzyża w Świącach Uroczystość poświęcenia krzyża w Świącach
Marcin Kowalik /Foto Gość

Był on już w bardzo złym stanie i chylił się ku upadkowi. Stał przy rzadko uczęszczanej leśnej drodze. Dawniej to tutaj usytuowane były budynki wsi Świące. Cała wieś została przeniesiona kilkaset metrów dalej w 2 połowie XIX wieku. Krzyż pozostał. Prawdopodobnie został postawiony w 1. połowie tamtego stulecia na pamiątkę zakończenia panującej w okolicy zarazy. Stanął na granicy gospodarstw Górajka i Rybusa, włościan z wsi Świące, tuż przy granicy z inną wsią - Maurzycami.

Stworzenia repliki podjął się Marian Sianoszek z Wygody koło Łowicza, członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. 8 lipca nowy krzyż został ustawiony w miejscu, w którym stał poprzedni krucyfiks. Stary krzyż został zdemontowany 18 lipca i przekazany Wojciechowi Brzozowskiemu, właścicielowi Muzeum Ludowego w Sromowie. Tam będzie eksponowany.

Na poświęcenie nowego krzyża, które odbyło się 29 lipca, przybyli mieszkańcy okolicznych wsi. Wśród kilkudziesięciu osób zgromadzonych wokół krzyża byli członkowie łowickiego oddziału PTTK. To właśnie z tego środowiska wywodzi się trzon grupy wolontariuszy, którzy uratowali stary krucyfiks i ufundowali nowy. Tę inicjatywę wsparł ks. Jarosław Swędrak, proboszcz parafii św. Jakuba w Zdunach, do której należą Świące.

Na uroczystość przyjechał także biskup pomocniczy diecezji łowickiej Wojciech Osial. Razem z ks. Swędrakiem poświęcili krzyż. - Ten krzyż przeżyje wszystkich. Postawiliśmy go dla nas, ale i dla następnych pokoleń. My odejdziemy, pozostanie po nas krzyż. Jako świadectwo dla innych, że byli ludzie, którzy patrzyli na krzyż. Byli ludzie, którzy bronili krzyża, i byli ludzie, którzy wierzyli w krzyż - mówił biskup.

Przed obrzędem Zdzisław Kryściak, prezes łowickiego koła przewodników PTTK, przypomniał historię krucyfiksu i miejscowości. Opisał też pokrótce, jak wyglądało całe przedsięwzięcie, którego finałem było poświęcenie.

To kolejny krzyż uratowany z inicjatywy środowiska PTTK. Kilka lat temu ustawiono replikę zabytkowego krzyża w Sierżnikach, a oryginalny można do dziś podziwiać w zabytkowym kościele na terenie Łowickiego Parku Etnograficznego w Maurzycach.

Wtedy podjęto też pierwsze działania w sprawie krzyża w Świącach. Ale konkretnie nabrały przyspieszenia dopiero niedawno, gdy wykonania - nieodpłatnie - repliki podjął się M. Sianoszek. Wykorzystał do tego… dźwigar rozebranego mostu na Bzurze. Belkę wypatrzył podczas jednej z przejażdżek rowerowych po okolicy.