Dzień IV - król Dawid

mk, otn

publikacja 10.08.2017 07:55

Grzech to jest coś, co Panu Bogu przeszkadza w tobie mieszkać i dalej cię w życiu poprowadzić. My często zwracamy uwagę na to, co nam przeszkadza. Nie pytamy nigdy Boga: "Co Tobie, Boże, przeszkadza?".

Dzień IV - król Dawid Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Dominikanin o. Tomasz Nowak w swoich konferencjach dla pielgrzymów ukazuje postacie z Biblii. Czwartego dnia pielgrzymowania przybliżył pątnikom życie króla Dawida.

- Pamiętam, że pierwszą moją fascynacją na pielgrzymce nie był Pan Bóg, tylko to, że można tam grać na gitarze. Jak poszedłem pierwszy raz na pielgrzymkę, gdy miałem chyba 15 lat, to główną atrakcją tej pielgrzymki dla mnie było granie na gitarze. Więc natychmiast chciałem się nauczyć grać. Ci, co umieli, powiedzieli tylko tyle, że mogą mnie nauczyć, jeżeli potem będę grał na pielgrzymce, no i rzeczywiście potem przez wiele lat grywałem na gitarze na pielgrzymce i byłem w zespole muzycznym. Tak że serdecznie sobie z tego miejsca pozwolę pozdrowić wszystkich muzycznych - śmiał się o. Tomasz.

- To jest bardzo ciekawe doświadczenie. Doświadczenie z jednej strony bardzo trudne, a z drugiej strony bardzo piękne, że mogę grać. Jednocześnie czasami powody tego grania są bardzo przyziemne. Ja zacząłem uczyć się grać z jednej strony dlatego, że mnie samemu się to bardzo podobało, ale powiedzieć też trzeba szczerze, że zacząłem grać na gitarze dlatego, że zobaczyłem, iż to się dziewczynom podoba. I że to ułatwia kontakt, tak bym powiedział dzisiaj. Więc to też ma takie znaczenie. I myślę, że jak król Dawid był muzykiem i grał, to było ważne dla tych wszystkich, bo to też powoduje specyficzną wrażliwość, zupełnie inaczej się takiego człowieka postrzega. Król Dawid był muzykiem, który naprawdę był kochany przez swój lud - grał na gitarze, układał pieśni, śpiewał psalmy i się wszystkim podobało, wszyscy śpiewali czy tańczyli, w ogóle super. Do momentu, kiedy nie zgrzeszył. Bo historia króla Dawida to również historia grzechu, i to takiego niemałego grzechu. To jest historia, która zaczyna się tak naprawdę od lenistwa.

Cała konferencja do wysłuchania poniżej: