By życie było słodkie

Magdalena Gorożankin

publikacja 27.08.2017 02:08

W Radziejowicach odbyło się święto chleba i miodu. Dożynki zgromadziły wielu rolników, sadowników i pszczelarzy, którzy chcieli dziękować za kolejny rok obfitych zbiorów. Ważnym punktem wydarzenia było przekazanie kluczy do wozu bojowego dla OSP Radziejowice. Koncertem grupy Lombard zakończono obchody.

Ulicami Radziejowic przeszedł korowód z bochnami chleba. Ulicami Radziejowic przeszedł korowód z bochnami chleba.
Magdalena Gorożanin /Foto Gość

Obchody święta chleba i miodu rozpoczęły się Eucharystią sprawowaną w intencji rolników, pszczelarzy, sadowników oraz wszystkich, którzy dbają o plony i zbiory. Mszy św. przewodniczył ks. Waldemar Okurowski – oraz proboszcz parafii ks. Henryk Andrzejewski. W słowach homilii ks. proboszcz zwrócił uwagę na to, jak ważny w życiu człowieka jest chleb i jak ciężko trzeba na niego pracować. – Kiedy mówimy o chlebie powinniśmy najpierw myśleć o Betlejem, w którym na świat przyszedł Jezus. Betlejem to znaczy dom chleba. W tym domu narodził się nasz Zbawiciel, który stał się dla nas Chlebem Eucharystycznym, który daje nam siły, wzmacnia nas. Myślmy także o chlebie powszednim, o który prosimy w modlitwie. Dzięki ciężkiej pracy rąk ludzkich możemy go spożywać, dlatego szanujmy go. Dziś przynieśliśmy Panu Bogu te dary, by je pobłogosławił i oby nam ich nigdy nie zabrakło z Jego pomocą – mówił ks. Andrzejewski.

Po Eucharystii w korowodzie z bochnami chleba, koszami pełnymi warzyw, owoców i miodu  strażacy, władze  samorządowe, zaproszeni goście oraz gospodarze dożynek – państwo Jolanta i Sławomir Chys oraz wszyscy zebrani wyruszyli ulicami Radziejowic, by dotrzeć przed siedzibę domu ludowego, gdzie na wszystkich przybyłych czekało wiele atrakcji. Plac przed domem ludowym wypełniony był stoiskami rękodzielniczymi. Wśród nich nie zabrakło stołów z produktami związanymi z tematem święta – chlebem i miodem. W jednym ze stoisk można było nawet podziwiać pszczoły, które „pilnowały” miodu oraz świeczek wykonanych z pszczelego wosku. Poza punktami z regionalnymi specjałami zalazły się też te związane ze sztuką, rękodzielnictwem i atrakcjami dla dzieci.

Punktem rozpoczynającym festyn było uroczyste przekazanie chleba  i miodu przez starostów dożynek na ręce pani wójt gminy Radziejowice Urszuli Ciężkiej. – Droga pani wójt, przyjmij od nas ten bochen chleba upieczony ze zboża z tegorocznego plonu oraz ten gar miodu z naszej pasieki, jako znak dobrobytu i słodkiego życia. Podziel nimi sprawiedliwie wszystkich mieszkańców gminy Radziejowice, aby żyło im się dobrze, szczęśliwie i w pełnym szacunku – mówiła podczas przekazania Jolanta Chys.

Ważnym punktem gminnych dożynek było przekazanie kluczyków do wozu bojowego dla OSP Radziejowice. Jednostka straży pożarnej tylko w tym roku wyjeżdżała na akcje 182 razy. Dzięki dofinansowaniu otrzymanym przez marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika oraz wiele innych osób, jednostka otrzymała wóz ratowniczo – gaśniczy oraz potrzebny sprzęt gaśniczy.

Przez cały czas na scenie pojawiali się miejscowi i zaprzyjaźnieni artyści. Jako pierwsze wystąpiły przedstawicielki klubu seniora „Dyliżans”, które działa od 5 lat na terenie gminy. Panie zaprezentowały 4 utwory oraz skecz kabaretowy, miały także swoje stoisko z ciastami, pierogami i zachęcały do dołączenia do klubu. Następnie na scenie zaprezentował się zespół „Ochotnicza Straż Wokalna” wraz z Marcinem Fibichem. Widzowie mogli także zobaczyć muzyczny pokaz karate tradycyjnego, posłuchać piosenek Ałły Pugaczowej w wykonaniu Joanny Folwarskiej, potańczyć do hitów lat 80- tych wraz z zespołem „Golden hits”. W międzyczasie widzowie mogli dowiedzieć się wielu ciekawostek o miodzie i chlebie oraz wziąć udział w quizie.

Punktem kulminacyjnym święta chleba i miodu był występ zespołu Lombard. Muzycy słynący z przebojów „Szklana pogoda”, „Przeżyj to sam”, „Życzę Ci miłego dnia” zaśpiewali swoje największe hity i porwali publiczność. Z artystami można było porozmawiać także po koncercie, otrzymać autograf a także zakupić ich płytę.