Nie zniszczyć tego, co dobre

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 35/2017

publikacja 31.08.2017 00:00

– Było tak niesamowicie, że za rok na pewno pójdę – mówi Oliwia Jagielska, pątniczka, która przemierzyła szlak do domu Matki po raz pierwszy.

Ks. Zbigniew Kielan i pątnicy zostali powitani kwiatami. Ks. Zbigniew Kielan i pątnicy zostali powitani kwiatami.
Marcin Kowalik /Foto Gość

Cel wędrówki, czyli sanktuarium jasnogórskie, 215 pielgrzymów osiągnęło po 5 dniach wędrówki. Wyruszyli z Głowna 20 sierpnia. Ta data wymarszu jest stała i towarzyszy im niezmiennie od 30 lat, bo choć pielgrzymka odbyła się po raz 31., to jednak w tym roku przypadł okrągły jubileusz.

Stawić czoła wyzwaniu

Najmłodszy z uczestników miał 5 lat, najstarsze pątniczki – po 82. Statystycznie średnia wieku pielgrzyma to 35 lat. Tej bariery nie przekroczył jeszcze licealista Szymon Latosiewicz, choć tegoroczna wyprawa nie był jego debiutem. Poszedł 3. raz. Co go motywuje?

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.