Studia nadziei

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 04.10.2017 23:11

W środę 4 października odbyła się inauguracja roku akademickiego 2017/2018 w Wyższym Seminarium Duchownym w Łowiczu.

Na pierwszym kursie naukę i formację rozpoczęło dwóch alumnów Na pierwszym kursie naukę i formację rozpoczęło dwóch alumnów
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Przebiegała pod hasłem: "In spe..." (w nadziei). Inaugurację rozpoczęła Msza św. koncelebrowana w kaplicy seminaryjnej. Eucharystii przewodniczył bp Andrzeja F. Dziuba, ordynariusz łowicki, a homilię wygłosił dr Piotr Kaczmarek, wicerektor WSD w Łowiczu. W modlitwie i późniejszej inauguracji uczestniczyli także bp Wojciech Osial oraz biskupi seniorzy Alojzy Orszulik i Józef Zawitkowski, a także ks. dr Stanisław Plichta, kanclerz kurii, i rzesza kapłanów, wśród których byli proboszczowie kleryków. Wśród zaproszonych gości byli także rektorzy i prefekci seminariów z sąsiednich diecezji, włodarze miasta, przedstawiciele policji i straży pożarnej, siostry zakonne.

Kaznodzieja, nawiązując do Ewangelii, podkreślił, że nie ma rzeczy większej nad królestwo Boże. – W podążaniu za Chrystusem prędzej czy później stajemy pod krzyżem, ale w Jezusie dokonuje się przemiana. Chrystus w momencie największego zhańbienia objawia najbardziej swoją miłość. To przekracza nasze ludzkie pojmowanie. Już po śmierci został przebity Jego bok, z którego wypłynęły krew i woda. Ta rana była zadana po śmierci, bo – jak wiemy – za życia takiej rany nie można przyjąć i żyć. W tym odczytujemy niezwykły rozmiar miłości, która nas przerasta. Miłość Boga nie zmieściła się w ludzkiej naturze. Mówiąc inaczej, gdyby ktoś chciał kochać tak, jak Jezus, musiałby umrzeć z miłości. Jezus jednak zachęcał uczniów, by miłowali się tak, jak On ich umiłował – tłumaczył ks. Kaczmarek.

Po Mszy św. zebrani przeszli do auli seminaryjnej, gdzie rektor ks. dr Sławomir Wasilewski powitał gości i w krótkim wystąpieniu wyjaśnił znaczenie inauguracyjnego hasła: – "In spe...". Można by sobie postawić pytanie, dlaczego u początku kolejnego roku akademickiego w naszym łowickim seminarium takie właśnie, a nie inne motto – mówił rektor. – To krótkie łacińskie wyrażenie towarzyszy dzisiejszej uroczystej inauguracji przede wszystkim dlatego, że WSD w Łowiczu jest uczelnią dla studentów wierzących, a – jak mówił papież Franciszek – "wiara i nadzieja idą ręka w rękę". Jako ludzie wierzący – nie tylko wierzący studenci, ale i wierzący przełożeni, wierzący profesorowie, wierzący spowiednicy, wierzący pracownicy świeccy – rozpoczynamy dziś w naszej Alma Mater kolejne 9 miesięcy modlitwy, formacji i studiów w nadziei, że przyniosą one owoce dobre i błogosławione dla nas wszystkich, a zwłaszcza dla 20 alumnów mających stać się w przyszłości kapłanami Kościoła – mówił ks. Wasilewski.

– Na przekór przyjętemu powszechnie i utartemu powiedzeniu, że nadzieja jest matką głupich, chcemy rozpocząć ten nowy akademicki czas łaski in spe, która jest chrześcijańską cnotą ludzi roztropnych. Niech więc tegoroczna formacja ludzka, duchowa i intelektualna dokonuje się w takiej nadziei, która "zawieść nie może". Niech wszelkie nasze zamierzenia i działania realizują się na bazie takiej nadziei, jaką wszyscy składamy w Jezusie – mówił rektor.

W tym roku do seminarium łowickiego na Papieski Wydział Teologiczny w Warszawie zostali przyjęci Adam Lewandowski z parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych na Dybowie i Mateusz Kołodziejski z parafii Świętego Ducha w Łowiczu. Nowi alumni przed odebraniem indeksów złożyli ślubowanie. Dla obu inauguracja była wielkim przeżyciem. Podkreślali, że myśl o wstąpieniu do seminarium dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. – Moje powołanie to codzienna lektura Pisma Świętego. Należałem do wspólnoty, w której się formowałem duchowo. Wspólnota zaszczepiła we mnie codzienną lekturę Biblii. Pan Bóg mnie zafascynował. Wzorem kapłana jest dla mnie mój patron od bierzmowania – św. Jan Paweł II, człowiek wielkiej wiary. Swoim przykładem, rozmodleniem i służbą ludziom i Kościołowi zachwyca mnie też ks. Mirosław Romanowski – wyznał Adam. – A ja o kapłaństwie myślałem od dziecka – przyznał Mateusz. – Bawiłem się w odprawianie Mszy św. W gimnazjum na chwilę ta myśl mnie opuściła i z dużą siłą wróciła w liceum. Długa droga jeszcze przed mną. Ucząc się i formując, chcę się wzorować na życiu św. Jana Pawła II i św. o. Maksymiliana Marii Kolbego – dodał.

Wykład inauguracyjny pt. "Sobór a aktualny kryzys w Kościele. Teologiczne posoborowe »uwiedzenie«" wygłosił ks. prof. dr hab. Robert Skrzypczak z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.

Na zakończenie głos zabrał pasterz diecezji, który na progu nowego roku akademickiego podkreślił, że seminarium to wyższa uczelnia akademicka, która stawia bardzo wysokie wymagania intelektualne, na której jest ogromna liczba egzaminów i form sprawdzania wiedzy, ale która także formuje serca.

Uroczystość zakończyło odśpiewaniu hymnu "Gaudeamus igitur". Ostatnim punktem programu był uroczysty obiad.