Chleba nigdy nie braknie

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 41/2017

publikacja 12.10.2017 00:00

– Pan Leonard podszedł do mnie i mówi: „Taka myśl chodzi mi po głowie, że może są tacy ludzie w Głownie, co chodzą spać głodni...” – opowiada ks. Stanisław Banach o początkach stołówki przy parafii św. Jakuba. To było 20 lat temu. Od tej pory wydano ponad 700 tys. posiłków potrzebującym.

Bp Andrzej F. Dziuba i ks. Stanisław Banach z członkami oraz przyjaciółmi głowieńskiego koła SRK. Bp Andrzej F. Dziuba i ks. Stanisław Banach z członkami oraz przyjaciółmi głowieńskiego koła SRK.
Marcin Kowalik /foto gość

Historia jadłodajni wiąże się z osobami, które wstąpiły do Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Łowickiej. Głowieńskie koło powstało 1 kwietnia 1996 r. z inicjatywy ówczesnego ordynariusza łowickiego bp. Alojzego Orszulika i ks. Stanisława Banacha, proboszcza parafii św. Jakuba. Naczelnym zadaniem stowarzyszenia jest niesienie pomocy ludziom potrzebującym. W początkowym okresie stowarzyszenie skupiało wokół siebie młodzież i dzieci, organizując im czas wolny oraz pomoc w nauce. Ale to było za mało. Członkowie SRK podjęli decyzję o stworzeniu stołówki społecznej. Dzięki tej inicjatywie osoby chore, niepełnosprawni, ludzie w podeszłym wieku, nieposiadający środków do życia i ich dzieci mogli jeść za darmo gorące posiłki. Te wydawane były od poniedziałku do piątku. Tak jest i teraz.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.