– Moje życie potoczyło się obok straży. Choć nie jestem ochotnikiem, dla druhów jestem pełen podziwu i wdzięczności. Trochę im zazdroszczę. To niezwykła służba i szkoła życia, która uczy bezinteresowności, ofiarności i empatii – mówi Zbigniew Szcześniak, zastępca burmistrza Białej Rawskiej.
◄ Ochotnicy na Mszę św. przybyli ze sztandarami.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość
Imieniny patrona strażaków były okazją do podziękowań, spotkań i modlitwy za tych, którzy każdego dnia z narażeniem własnego życia spieszą innym na ratunek. Nie inaczej było w Białej Rawskiej, w której działa 13 jednostek OSP zrzeszających blisko 300 osób. OSP z Białej Rawskiej i Chodnowa są w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego.
Modlitwa spłatą długu
W intencji druhów podczas uroczystej Sumy modlił się ks. Bogdan Zatorski, proboszcz parafii św. Wojciecha. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele wszystkich jednostek wraz ze swoimi pocztami. – Znakiem naszej wiary jest krzyż. On towarzyszy nam od początku życia – mówił w homilii ks. Zatorski.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.