W Cochabambie i w Libiążu

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 20/2018

publikacja 17.05.2018 00:00

Biskup łowicki wraz z dwoma kapłanami pielgrzymował do grobu misjonarki zamordowanej w Boliwii. Wcześniej modlił się w miejscu, gdzie zginęła.

▲	Modlitwa w miejscu pochówku śp. Heleny Kmieć. ▲ Modlitwa w miejscu pochówku śp. Heleny Kmieć.
Archiwum bp. Andrzeja F. Dziuby

Na osobistą pielgrzymkę do Libiąża, gdzie spoczywa śp. Helena Kmieć, bp Andrzej F. Dziuba wyruszył wraz z ks. kanonikiem Ryszardem Pruczkowskim, proboszczem parafii Bożego Ciała w Bydgoszczy, oraz ks. prałatem Stefanem Balcerzakiem, proboszczem parafii Matki Bożej Częstochowskiej i św. Barbary w Piechcinie. Jak podkreślił w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”, uczynił to z potrzeby serca. – Byliśmy już na miejscu, gdzie Helenka oddała życie, kochając bliźnich. Dotykaliśmy tego miejsca, modliliśmy się tam, w Cochabambie w Boliwii. Chcieliśmy się też modlić przy jej grobie – wyznał bp Dziuba.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.