Ku wolności tą samą drogą

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 27/2018

publikacja 05.07.2018 00:00

Szedł boso z sandałami zawieszonymi za paskiem habitu. W ręce miał tylko brewiarz. Gdy czuł głód, pukał do drzwi i prosił o kawałek chleba, nie zawsze go otrzymując.

▼	Pątnicy w drodze do Nowego Miasta nad Pilicą. ▼ Pątnicy w drodze do Nowego Miasta nad Pilicą.
Marcin Kowalik /Foto Gość

Po ponad 120 latach drogą, którą szedł bł. o. Honorat Koźmiński, co roku podążają pielgrzymi. W XIII Pieszej Pielgrzymce Honorackiej ok. 70 pątników wyruszyło w pierwszą niedzielę wakacji z Zakroczymia do Nowego Miasta nad Pilicą. Przyjechali z różnych stron Polski, a nawet z zagranicy. Dystans przeszli w 5 dni, czyli w tym samym czasie, co o. Honorat. Zmuszony przez zaborcę, tak jak inni kapucyni, do opuszczenia swojego dotychczasowego klasztoru, zakonnik udał się w miejsce, w którym spędził ostatnie lata swojego życia. Tu schronienie znaleźli także bracia z pozostałych klasztorów, które uległy kasacie. Błogosławiony kapucyn miał wtedy 63 lata.

Dostępne jest 31% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.