Boży ślad

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 29/2018

publikacja 19.07.2018 00:00

Obok kościoła w Kamionie znajduje się kapliczka, w którą wmurowany jest głaz z odciskiem stopy. Według tradycji zostawił go św. Jacek Odrowąż, gdy w cudowny sposób przeprawiał się przez Wisłę.

Tajemnicze wgłębienie znajduje się po lewej stronie bryły. Tajemnicze wgłębienie znajduje się po lewej stronie bryły.
Marcin Kowalik /Foto Gość

Ten pochodzący ze Śląska święty był pierwszym polskim dominikaninem. Wywodził się z możnego w średniowieczu rodu Odrowążów. Kształcił się we Włoszech, gdzie ok. 1220 r. zetknął się z Dominikiem Guzmanem, tworzącym nowy zakon kaznodziejski. Porwany jego ideami powrócił do Krakowa już jako członek tego zgromadzenia. Za życia zyskał opinię świętości. Zapracował na to swoją postawą. Był nie tylko dobrym kaznodzieją, ale i człowiekiem skromnym, dającym chrześcijański przykład. Wpływ na tę opinię miały także liczne cuda za jego przyczyną. Po śmierci zakonnika w dokumentach dominikańskich z 1277 r. zapisano nawet: „W klasztorze krakowskim leży brat Jacek, mocen wskrzeszać zmarłych”.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.