Włodarze z kosami

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 30/2018

publikacja 26.07.2018 00:00

Żniwiarze wychodzący w pole to obrazek, którego próżno już szukać na ziemi łowickiej. 22 lipca można było zobaczyć, jak wyglądały zbiory zboża w minionym wieku.

▲	Łanów nie kosiły kombajny. ▲ Łanów nie kosiły kombajny.
Dariusz Dzik

W Skansenie Wsi Łowickiej po raz 6. odbyły się Łowickie Żniwa. Jak zwykle impreza przyciągnęła tłumy mieszkańców i turystów. Zgodnie z tradycją wydarzenie rozpoczęła Msza św. w zabytkowym drewnianym kościele, w którym przed laty modlili się wierni parafii w Wysokienicach. Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Wojciech Osial. Po Eucharystii członkowie Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca „Boczki Chełmońskie” przypomnieli, jak dawniej wyglądały żniwa. Ubrani w płócienne stroje żeńców, boso, z kosami i sierpami w rękach, odgrywali scenki rodzajowe ukazujące przygotowania do żniw, ich przebieg i zakończenie. Tradycyjnie żniwiarze o pomoc poprosili gości – włodarzy, kapłanów i działaczy społecznych.

Dostępne jest 48% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.