Wtedy też było tak gorąco

Aleksandra Głuszcz, Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 32/2018

publikacja 09.08.2018 00:00

– To byli wariaci. Młodzi ludzie, którzy mieli na tyle odwagi, żeby walczyć o Polskę. Rwali się na barykady w sumie bez broni, ale takiego ducha, jaki był w nich, nie widzę teraz w młodym pokoleniu, niestety – mówi Jerzy Wiśniewski, uczestnik bohaterskiego zrywu.

▲	W Żyrardowie obecni byli kombatanci. ▲ W Żyrardowie obecni byli kombatanci.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

W Skierniewicach, Sochaczewie, Kutnie, Żyrardowie i wielu innych miejscowościach 1 sierpnia uczczono 74. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. W godzinie W miasta rozbrzmiały dźwiękiem syren i klaksonów aut, a ruch ustał na chwilę, ponieważ oddawano hołd poległym.

Jakby miesiąc temu

W Żyrardowie uroczystości rozpoczęły się na skwerze przy pomniku Powstańców, znajdującym się na skrzyżowaniu ulic Limanowskiego i 1 Maja. Chwilę przed 17.00 przemaszerowali tędy żyrardowscy kibice Legii Warszawa, trzymając transparent z napisem: „Pamiętamy”, flagi Polski i skandując: „Cześć i chwała bohaterom!”.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.