Jedyna taka w Polsce

Marcin Kowalik Marcin Kowalik

|

Foto Gość

publikacja 03.09.2018 07:10

Aleja Gwiozd Łowickich na Starym Rynku w Łowiczu, honorująca osoby zasłużone dla kultury ludowej, powiększyła się o kolejne 4 tablice.

Zofia Mycka przed swoją gwiozdą Zofia Mycka przed swoją gwiozdą
Marcin Kowalik /Foto Gość

Gwiozda Łowicko to doroczna nagroda przyznawana przez burmistrza Łowicza w dwóch kategoriach - "twórczości ludowej" oraz "upowszechniania i ochrony dóbr kultury ludowej". Nazwa pochodzi od gwiozdy, czyli tradycyjnej okrągłej łowickiej wycinanki. Człon "Łowicko" to charakterystyczna dla regionu gwarowa wymowa.

Płyty z hartowanego szkła kryjące wycinankę i nazwisko uhonorowanego wmurowane są w chodnik Starego Rynku, tworząc Aleję Gwiozd, na wzór alej sportowców czy aktorów. To jedyna w Polsce aleja honorująca twórców ludowych.

Tegoroczna uroczystość odbyła się 2 września z udziałem władz miasta z burmistrzem Krzysztofem Janem Kalińskim, powiatu i parlamentarzystów.

W tym roku w kategorii "twórczość ludowa" nagrodzona została Janina Kuczek, hafciarka z oddalonego od Łowicza o 12 km Gągolina Południowego. Kolejną wyróżnioną została wycinankarka spoza regionu łowickiego. Jest nią Czesława Kaczyńska, kurpiowska artystka. Swoją Gwiozdę Łowicką odsłoniła także Zofia Mycka z podłowickiego Strzelcewa, królowa dowcipu i kuchni. Jej kulinarny talent, dzięki telewizji i prasie, znany jest także poza regionem. Promuje potrawy charakterystyczne dla łowickiego, w tym niezrównane w smaku pierogi.

W kategorii "upowszechniania i ochrony dóbr kultury ludowej" wyróżniono łowickiego skrzypka Józefa Kossowskiego, który niestety nie doczekał ceremonii. Jego pogrzeb odbył się kilka dni przed uroczystością. Gwiozdę odsłonili najbliżsi zmarłego muzyka, który przez wiele lat związany był z wieloma kapelami ludowymi i zespołami regionalnymi.

Po odsłonięciu gwiozd dalsza cześć uroczystości odbyła się w łowickim muzeum. Zgromadzonych do gmachu instytucji poprowadziła kapela ludowa Szymona Mońki.