Przez 3 dni przed odpustem do sanktuarium pielgrzymują miejscowi wierni. Księża mają wtedy sporo pracy, bo kolejki do konfesjonałów są długie.
Ks. Krzysztof Osiński nie szczędził wody święconej swoim parafianom.
Marcin Kowalik /Foto Gość
Chlubą parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła w Domaniewicach jest sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. W tej niewielkiej świątyni mieści się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Wizerunek ma jeszcze jeden tytuł – Matki Pięknej Miłości. Kościół oficjalnie uznał to imię – używane przez miejscowych – w momencie koronacji obrazu w 2000 r. przez nuncjusza apostolskiego abp. Józefa Kowalczyka. Korony dla cudownego wizerunku pobłogosławił rok wcześniej papież Jan Paweł II podczas wizyty w Łowiczu.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.