Nuncjusz nucił „Oj, dana!”

Marcin Kowalik

|

Gość Łowicki 39/2018

publikacja 27.09.2018 00:00

Minęło 100 lat od wydarzenia, które zapisało się na kartach historii Łowicza. Achille Ratti, wizytator apostolski, odwiedził miasto. Niecałe dwa miesiące później Polska odzyskała niepodległość.

Legatowi papieskiemu przypadły do gustu ludowe pieśni. Legatowi papieskiemu przypadły do gustu ludowe pieśni.
Marcin Kowalik /Foto Gość

Ten fakt upamiętniała uroczystość, na którą przybył abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce. Zaprosił go ordynariusz łowicki bp Andrzej F. Dziuba. Obaj poświęcili i odsłonili tablicę pamiątkową na budynku plebanii katedralnej w Łowiczu. Przypomina ona o tym, że 21 września 1918 r. zatrzymał się tu Achille Ratti, który po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został nuncjuszem apostolskim w odrodzonym kraju. Uznanie Polaków zyskał tym, że podczas Bitwy Warszawskiej w 1920 r. pozostał w stolicy. Niespełna 2 lata później został wybrany papieżem. Przybrał imię Pius XI.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.