Idziego lubią filmowcy

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 7/2019

publikacja 14.02.2019 00:00

Przeszłość i teraźniejszość chodzą tu pod rękę. W dawnym mieście kazimierzowskim nietrudno spotkać rycerzy rywalizujących o względy białogłowy, mnicha opowiadającego o włoszczyźnie królowej Bony czy kasztelana mającego oko na dobra królewskie. Od lipca 2017 r. w Inowłodzu kręcone są zdjęcia do serialu „Korona królów”.

▲	Rodzina królewska modli się w kościele. ▲ Rodzina królewska modli się w kościele.
zdjęcia Marcin Makowski /TVP

Gmina Inowłódz to miejsce niezwykłe, tajemnicze, naszpikowane pamiątkami z przeszłości, w którym 100, 200, a nawet 1000 lat historii jest na wyciągnięcie ręki. O niezwykłej przeszłości świadczą tu pochodzący z przełomu XI/XII w. murowany kościół św. Idziego, wzniesiony na wzgórzu przez Władysława Hermana jako wotum dziękczynne za narodziny syna Bolesława, obronny zamek wybudowany przez króla Kazimierza Wielkiego, kościół parafialny z 1520 r. z ołtarzami pokrytymi polichromią imitującą marmur i XVI-wiecznym portalem wykonanym z piaskowca. Świadkami historii są także synagoga, kapliczka św. Nepomucena, grota św. Huberta, spalska świątynia powstała na polecenie prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego, schron kolejowy, bunkry w Konewce, a także cmentarz wojenny. Lista ta zdaje się nie mieć końca.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.