Pielgrzymka z Roszkowej Woli do Żdżar

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 27.04.2019 17:35

W 30. rocznicę beatyfikacji bł. Franciszki Siedliskiej prawie tysiąc osób z całej Polski wyruszyło w pieszej pielgrzymce z miejsca urodzenia błogosławionej do parafii, w której rozeznała swoje powołanie i służyła Bogu i ludziom.

W trakcie wędrówki pielgrzymi nieśli relikwie błogosławionej. W trakcie wędrówki pielgrzymi nieśli relikwie błogosławionej.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Obchody 30. rocznicy beatyfikacji rozpoczęły się w kościele w Roszkowej Woli, który należy do parafii Łęgonice. Dzieci i młodzież z parafii pod okiem sióstr nazaretanek przygotowały przedstawienie o życiu Jezusa w Nazarecie. Spektakl wzruszył pielgrzymów. Zwłaszcza sceny, w których Święta Rodzina ukazywała poszczególne momenty z okresu dorastania Jezusa - chwile, w których Jezus bawił się zabawkami, pomagał w pracach domowych, uczył się rzemiosła, a później nauczał.

Rolę Jezusa zagrało kilku chłopców. Każdy z nich ukazał pewien etap dorastania Chrystusa.   Rolę Jezusa zagrało kilku chłopców. Każdy z nich ukazał pewien etap dorastania Chrystusa.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Centralnym wydarzeniem pielgrzymki była Eucharystia, której przewodniczył w Nisku senior diecezji kaliskiej bp Stanisław Napierała. Homilię wygłosił biskup senior łowicki Józef Zawitkowski, który - podobnie jak bł. Franciszka - pochodzi z ziemi żdżarskiej. - Serce się radowało 30 lat temu, gdy w Rzymie naszą Franciszkę wynoszono na ołtarze. A gdy cudownie uzdrowiona pani Ratajowa do ołtarza niosła chleb, nasz żdżarski, to w oczach stanęły łzy - wspominał. - Byliśmy tacy biedni, a jesteśmy tak bogaci, bo Bóg dał nam taki skarb na tej ziemi. Błogosławiona Franciszka, choć już w niebie, to jest z nami cały czas, obecna każdego dnia w modlitwie, pracy, odpoczynku. Dziś będziecie szli jej śladami, drogami, którymi ona chodziła nad malowniczą Pilicą. Ale idźcie także jej duchowymi ścieżkami, naśladujcie ją - prosił biskup.

Posileni słowem Bożym i Komunią św. pielgrzymi wyruszyli w drogę do Żdżar. Prawie tysiąc osób, m.in. z Kalisza, Lublina, Poznania, Warszawy, przemierzyło ok. 9 km, by podziękować za dar beatyfikacji nazaretanki, ale także we własnych intencjach. Wśród pątników dużą grupę stanowiły dzieci i młodzież ze szkół prowadzonych przez Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Najmłodsi szli wraz z całą rodziną. - W naszym przypadku to córka przyprowadziła nas do matki Siedliskiej. Usłyszeliśmy o pielgrzymce w jej szkole i postanowiliśmy przyjechać całą rodziną. Również ze względu na siostry, bo to tak otwarte, radosne zakonnice, które każdego dnia poświęcają naszym dzieciom mnóstwo uwagi, ciepła. No i chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda miejsce, w którym żyła ich założycielka - mówi Łukasz Lis z Warszawy.

W trakcie drogi wierni nieśli relikwie błogosławionej, słuchali świadectw o łaskach, które zostały wyproszone za jej wstawiennictwem i za przyczyną Świętej Rodziny z Nazaretu. Modlili się także Różańcem. W kościele parafialnym w Żdżarach wierni ucałowali relikwie błogosławionej i modlili się przed obrazem Matki Bożej, który został odrestaurowany.

Na zakończenie wszyscy uczestniczyli w koncercie pieśni nazaretańskich, które wykonały siostry zakonne, a każdy mógł posilić się kiełbaską i pysznym ciastem, o które zadbali wierni i siostry nazaretanki.