XV Sympozjum Naukowe "Bóg obecny i czczony w rodzinach"

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 17.05.2019 15:18

W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu odbyło się jubileuszowe sympozjum naukowe. W tym roku temat dotyczył małżeństw i rodzin, o których z wielką troską mówił i nauczał św. Jan Paweł II. Spotkanie m.in. upamiętniło wizytę świętego w Łowiczu w 1999 roku.

Wśród słuchaczy byli zarówno księża, jak i nauczyciele, katecheci i głowy rodzin. Wśród słuchaczy byli zarówno księża, jak i nauczyciele, katecheci i głowy rodzin.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Na spotkanie przybyli nauczyciele, katecheci, terapeuci, doradcy rodzinni, siostry zakonne i kapłani. Grupa osób, która na co dzień pracuje z uczniami, narzeczonymi, młodymi małżeństwami i tymi, którzy przeżywają kryzysy rodzinne, licznie uczestniczyła w konferencjach i panelu dyskusyjnym, poruszając trudne tematy dotyczące zakładania i ochrony rodzin.

Konferencję o przygotowaniu do zawarcia związku małżeńskiego i życia w rodzinie wygłosił ks. dr Mirosław Nowosielski. – Jan Paweł II w adhortacjach podkreślał, że bardziej niż kiedykolwiek w naszych czasach konieczne jest przygotowanie młodych do małżeństwa i życia rodzinnego, dlatego Kościół powinien popierać formy pracy z rodziną, wspierać przygotowanie młodych do stworzenia podstawowej jednostki społecznej – mówił prelegent. – W budowaniu relacji, która prowadzi do założenia rodziny, podstawową i najgłębszą umiejętnością jest zdolność komunikacji, porozumiewania się. We wspólnocie małżeńskiej każdy z jej członków zachowuje swoją autonomię i jej indywidualność. Tutaj nie chodzi o to, aby w imię jedności jedna ze stron poświęcała się dla drugiej, ale by oboje dążyli do porozumienia opartego na zasadzie wzajemności. Nie chodzi też, by przemilczeć konflikty dla tzw. świętego spokoju, ale żeby je wspólnie rozwiązywać. Dlatego podobieństwo cech osobowości nie jest potrzebne. Nie jest też potrzebne też wzajemne dopełnianie się cech przeciwnych. Współdziałać mogą ze sobą osoby o różnych osobowościach, ale ważne by posiadały cechy współpracy – mówił w konferencji ks. Nowosielski.

Prelegent wskazał także potrzebę przeprowadzania rzetelnych kursów przedmałżeńskich, które będą wskazówką, jak budować relację, a nie jedynie „zaliczeniem” wymagań potrzebnych do zawarcia związku sakramentalnego.

Wykład o trosce o młode małżeństwa wygłosił ks. dr Przemysław Drąg, który zaznaczył, że do prawidłowego rozwoju związku potrzebnych jest wiele czynników nie tylko duchowych, ale i materialnych. W słowie skierowanym do zgromadzonych ks. Drąg podkreślił, że troska o małżeństwa w parafiach nie może być przymusem uczestniczenia we wspólnotach, a jedynie propozycją, na która młodzi małżonkowie mogą odpowiedzieć w wolności. 

Powołując się na dokumenty papieża Franciszka, ks. Drąg podpowiadał, by pokazywać młodym małżeństwom piękno sakramentu, relacji. – Zamiast wytykać błędy, opowiadać, jak ciężko jest budować i wzmacniać relację czas pokazywać, jak pięknie można żyć w małżeństwie. Myślę, że to jest klucz, jak towarzyszyć młodym małżeństwom. Drugą kwestią jest wchodzenie w relację z młodymi tak, by razem odkryć ich problemy i pomóc je rozwiązać. Często w poradniach spotykamy się już z małżeństwem mocno skonfliktowanym, gdzie każda ze stron broni swojego zdania. To nie ułatwia pracy. Łatwiej pracować z parą, która chce dążyć do rozwiązania problemu, szuka pomocy. Trzeba o tym jasno informować, że przyjście do poradni rodzinnej nie jest wstydem, ostatecznością, ale propozycją pomocy, próbą działania – mówił ks. Przemysław.

Ostatnim prelegentem był ks. prof. dr hab. Ireneusz Mroczkowski, który poruszył temat problemów duszpastersko-moralnych współczesnej rodziny. – Możemy powiedzieć, że jednym z dylematów jest seksualizacja społeczności. Dlaczego małżeństwa są w kryzysie? Bo są niezaspokojone potrzeby małżonków – duchowe, moralne, finansowe, ale i seksualne. Są mężczyźni, którzy z laptopem, z pornografią przezywają więcej przyjemności niż ze swoją żoną – mówił ks. Mroczkowski. – Są też dylematy wynikające z towarzyszenia osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych. Widzimy, że ludzie wierzący żyją w różnych formach związku bez sakramentu i mogą uczestniczyć w życiu Kościoła. Próbujemy usprawiedliwiać te osoby, szukać rozwiązania, jak im pomóc, by bez ślubu żyć jak małżeństwo sakramentalne. To też wpływa na postrzeganie życia w rodzinie – dodał prelegent.

Na zakończenie spotkania zgromadzeni uczestniczyli w panelu dyskusyjnym prowadzonym przez dr Teresę Janicką – Panek, która postawiła zarówno prelegentom, jak i słuchaczom pytania, m.in. jakie działania prowadzić, by ocalić tradycyjny model rodziny.

Dotknięto także tematów pracy z dziećmi z rozbitych rodzin, dysfunkcyjnych, patchworkowych.

Uczestnicy chwalili sympozjum i zgodnie przyznali, że poruszony temat jest dla nich niezwykle ważny i potrzebny. – Uczę religii w klasach licealnych. Cały czteroletni program to przygotowanie do życia w rodzinie więc tematyka dzisiejszego spotkania jest dla mnie trafiona w punkt. Sama jestem żoną, mamą więc te treści są mi podwójnie bliskie. Z pewnością wykorzystam je i w domu, i w pracy z dziećmi. Cieszę się, że wiele treści poruszone było w kontekście osoby i nauczania Jana Pawła II, bo jestem tym pokoleniem, dla którego papież był i jest wzorem do naśladowania. Nie tylko jako nauczyciel, ale jako papież rodzin. W moim domu w salonie najpierw stoi jego zdjęcie, a dopiero za nim na fotografiach  jestem ja z mężem, moja siostra z rodziną i reszta bliskich. Czasami zapominamy o jego naukach, a warto do nich wracać, bo pomagają budować, trwać i scalać relacje. Tego też chcę uczyć młodzież – przyznaje Katarzyna Śmiałek, katechetka.