Figura Michała Archanioła z Monte Sant'Angelo w Rawie Mazowieckiej

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 17.05.2019 23:43

Przez trzy dni wierni z parafii św. Pawła od Krzyża polecali się opiece św. Michała Archanioła. Do świątyni została wprowadzona figura wodza niebieskich zastępów, która przyjechała z włoskiej góry Gargano.

Figura pochodzi z sanktuarium św. Michała Archanioła z włoskiego Monte Sant’Angelo na Górze Gargano. Figura pochodzi z sanktuarium św. Michała Archanioła z włoskiego Monte Sant’Angelo na Górze Gargano.
Magdalena Gorożankin /oto Gość

W Polsce w ciągu kilku lat peregrynacja figury z góry Gargano odbyła się w ponad 800 parafiach. Od 15 maja rzeźba gościła także w diecezji łowickiej, w parafii św. Pawła od Krzyża w Rawie Mazowieckiej. Podczas nawiedzenia wierni oddawali się w opiekę Michałowi Archaniołowi poprzez modlitwę, prosty egzorcyzm, koronkę do dziewięciu chórów anielskich, Msze św. z prośbą o uwolnienie i uzdrowienie.

Wielu parafian zdecydowało się także na przyjęcie szkaplerza św. Michała Archanioła. Widoczny znak oddania się najpotężniejszemu z aniołów ma chronić wiernych przed pokusami i pomagać im w walce ze złem. O wszystkim, co dzieje się wokół figury, ale także o aniołach i wodzu niebieskich zastępów, opowiadali mieszkańcom Rawy oo. michalici. – Diabeł każdego dnia walczy o nas, podsuwając propozycje grzechu, upadku. Zaczyna się niewinnie – od drobnych upadków, a często kończymy w morzu grzechów. Diabeł nienawidzi ludzi wierzących i zrobi wszystko, by odwrócić naszą uwagę od Boga, od dobra, od Miłości – mówił o. Jerzy. – Diabeł sieje w naszych sercach zazdrość, niepokój, pokusy, które ciągną nas do pornografii, hazardu, alkoholizmu. Módlmy się za tych, którzy tkwią w nałogach, którzy są zniewoleni, ale dbajmy też o siebie, byśmy nie popadli całkowicie w grzech. Za każdym razem, gdy czujemy pokusę, módlmy się „św. Michale Archaniele, chroń nas w walce…” – dodał michalita.

Przez cały okres peregrynacji w Rawie Mazowieckiej wierni licznie korzystali z sakramentu pokuty i pojednania, a przed figurą Michała Arcganioła składali swoje prośby i polecali tych, którzy sami nie mają odwagi i sił nawrócić się. – Przyszłam tu z myślą o moim synu, który cierpi przez problem alkoholowy. Sam na pewno nie wejdzie do świątyni… Wierzę, że Pan Bóg go uzdrowi i modlę się każdego dnia za wstawiennictwem św. Michała Archanioła o uzdrowienie dla mojego syna. Nie mogło mnie tu zabraknąć – mówi pani Kazimiera, mieszkanka Rawy.

Owocem nawiedzenia będzie peregrynacja mniejszej figury Archanioła po domach mieszkańców, a także nabożeństwo ku czci najważniejszego z aniołów, które odbywać się będzie raz w miesiącu. Peregrynacja rozpocznie się w czerwcu.