XXIV ŁPPM - dzień 5. Biskupia Wola/Czarnocin

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 10.08.2019 10:01

Półmetek Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej na Jasną Górę. Dziś wiele dziękczynienia na szlaku pielgrzymki. Zwłaszcza za diakonów Damiana i Piotra, ale przede wszystkim za to, że Chrystus zostawił się nam w darze Eucharystii, która jest Miłością.

Homilię wygłosił ks. Piotr Krzyszkowski. Homilię wygłosił ks. Piotr Krzyszkowski.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Kolejny dzień odkrywania Bożej Miłości na szlaku XXIV ŁPPM rozpoczął się tradycyjnie od Eucharystii. To na Niej dziś pielgrzymi będą szczególnie skupiać uwagę. W konferencji o. Piotra Szczepańskiego OMF Conv. rozważać będą temat "Eucharysia - Miłość Boga".

Porannej Mszy św. przewodniczył ks. Rafał Nawrocki, zaś słowo wygłosił ks. Piotr Krzyszkowski. - W Ewangelii słyszymy, że uczniowie Jezusa byli w drodze do Emaus. My też jesteśmy w drodze. Z tą różnicą, że oni uciekali, my nie wędrujemy, bo musimy uciekać, lecz chcemy iść do Matki. Ale i w naszym pielgrzymowaniu jest ucieczka od codziennych problemów, trosk. Może uciekamy po śmierci kogoś bliskiego, przed problemami w pracy, szkole, uczelni. Przed podejmowaniem decyzji, otwarciu się na nowe doświadczenia... Nie wiem przed czym uciekamy, ale wiem, że robimy to, by się wzmocnić, pokrzepić - mówił ks. Krzyszkowski. - Uczniowie byli tak skoncentrowani na swoim problemie, że nie rozpoznali swojego Mistrza, który do nich przemówił. A czy my jesteśmy skoncentrowani, by chcieć i móc Go usłyszeć? - pytał kaznodzieja.

Dziś na trasie ŁPPM pielgrzymi modlić się będą za druhów Ochotniczych Straży Pożarnych i wszystkich mundurowych XXIV ŁPPM, a także za bierzmowanych, by mężnie wyznawali wiarę i postępowali według jej zasad. Modlitwą, uśmiechem i słodkimi upominkami pątnicy obdarzać będą diakonów Damiana i Piotra, którzy celebrują wspomnienie św. Wawrzyńca Diakona i Męczennika. Diakoni każdego dnia towarzyszą łowickiej wspólnocie służąc w grupie Granatowej i Szarej (służbach pielgrzymki) oraz wspomagając kapłanów w pozostałych grupach.

Na dobrą drogę "słówko na dzień dobry" pozostawił ks. Dionizy Mróz SDB: