Łęczyca. Uroczystości rocznicowe bitwy nad Bzurą

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 09.09.2019 21:22

Królewskie miasto Łęczyca w 1939 r. zmieniło się w pole bitwy. 80 lat później na miejscu walk stanęli mieszkańcy, którzy oddali hołd poległym w obronie ziemi łęczyckiej. Uroczystości rozpoczęły się Eucharystią w kościele św. Andrzeja Apostoła.

Pomnik poległych podczas bitwy nad Bzurą "nosi" wiele nazwisk, które zna jedynie Bóg. Pomnik poległych podczas bitwy nad Bzurą "nosi" wiele nazwisk, które zna jedynie Bóg.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Armia "Poznań", dowodzona przez gen. Tadeusza Kutrzebę, 80 lat temu uderzeniem z rejonu Łęczycy na lewe skrzydło niemieckiej 8 armii rozpoczęła największą bitwę kampanii 1939 roku. By uczcić pamięć poległych w tej walce żołnierzy, mieszkańcy królewskiego miasta zgromadzili się na uroczystościach patriotycznych. Spotkanie rozpoczęli modlitwą w intencji wszystkich walczących o wolność miasta i kraju.

Po Mszy św. zgromadzeni przeszli na pl. Kościuszki, gdzie odbyła się inscenizacja fragmentu jednej z walk. Dziś widowisko, 80 lat temu prawdziwe sceny walki o wolność i pokój wywołały wiele emocji. Mimo deszczu mieszkańców chcących oddać hołd poległym nie brakowało. Przedstawiciele władz samorządowych na czele z burmistrzem Pawłem Kuleszą, dyrektorzy szkół i instytucji, służb mundurowych uczynili to, składając wieńce pod pomnikiem wrześniowych bohaterów.

- Ten pomnik nosi wiele nazwisk, które znane są tylko Bogu. Ilekroć przechodzę tędy, zastanawiam się, kim byli ci ludzie, którzy oddali życie za mój kraj. Moją ojczyznę, która dziś nie zawsze jest szanowana. Gdzie publicznie kpi się z wartości, oczernia Kościół, umniejsza bohaterstwo narodu. Zastanawiam się, czy oni patrzą na nas z góry i płaczą, bo nie o taki kraj walczyli, czy jednak patrzą z dumą, że pamiętamy, dziękujemy i staramy się mimo trudności dalej walczyć o wartości "Bóg, Honor, Ojczyzna", ale już nie bronią, nie czołgami, a słowem - mówi Henryk Strauss, historyk.

Kwiatów nie zabrakło także na mogiłach żołnierzy spoczywających na parafialnym cmentarzu, na który mieszkańcy przeszli w asyście wojskowej.

Zainteresowaniem mieszkańców cieszyły się pojazdy wojskowe, zwałszcza czołg.   Zainteresowaniem mieszkańców cieszyły się pojazdy wojskowe, zwałszcza czołg.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Od południa w parku miejskim trwał piknik historyczny. Podzielony został na obozy, m.in. obóz Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej, strefę niemiecką, miasteczko i strefę rozrywki. W każdym z miejsc mieszkańcy mogli zapoznać się z obyczajami, życiem podczas II wojny światowej, bronią armii polskiej i niemieckiej, pojazdami i opowieściami, które snuli rekonstruktorzy i pasjonaci II wojny światowej.