– Wbrew pozorom dzieci, młodzież i dorośli sięgają po książki. Nie wszystko jednak, co proponują nam pisarze, jest dla nas dobre – mówi Monika Marin.
„Szymanówki” zorganizowały i poprowadziły spotkanie z pisarką.
Magdalena Gorożankin /Foto Gość
W Liceum Ogólnokształcącym Sióstr Niepokalanek w Szymanowie grupa uczennic pierwszych klas stworzyła grupę, o której mówią „Szymanówki”. Dziewczyny poprzez profile w mediach społecznościowych, konkursy, spotkania autorskie promują czytelnictwo, przy okazji ukazując piękno szkoły i miejscowości.
Książka w centrum uwagi
Do działania zachęciła dziewczyny s. Beata, nauczycielka polskiego. – Siostra znalazła konkurs #cojaczytam? i opowiedziała nam o idei. Ja zebrałam dziewczyny, które – wbrew pozorom – niekoniecznie uwielbiają czytać – mówi Zosia Krupińska, jedna z „Szymanówek”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.