Z myślą o kobietach

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 09.03.2020 15:23

W Skierniewicach od piątku nie brakowało atrakcji dla kobiet. Te przygotowały miasto i Muzeum Historyczne Skierniewic.

Rekonstruktorki wystąpiły w uszytych przez siebie strojach. Rekonstruktorki wystąpiły w uszytych przez siebie strojach.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

W Muzeum Historycznym Skierniewic obchody rozciągnięto na kilka dni. Pierwszym akordem był wernisaż wystawy "Kobiety w ramach". Gośćmi były Marianna Korolewska, Jadwiga Konopacka, Barbara Kozakiewicz i Aneta Kapelusz. Wystawa ukazuje kobiety z XIX, XX i XXI wieku, których losy splatały się z historią miasta.

Odbył się też pokaz ubiorów z czasów dwudziestolecia międzywojennego. Swoją wiedzą na temat historii mody lat 1920-1940 podzieliły się panie z Ogólnopolskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Rekonstruktorki przygotowały wykład połączony z pokazem mody. Co warto podkreślić, panie same wykonały prezentowane na scenie muzeum ubiory, które podczas prezentacji opisały z dużą dawką fachowej wiedzy. Niemałą atrakcją były także warsztaty kosmetyczne retro, poprowadzone również przez rekonstruktorki. Uczestniczące w nich panie tworzyły kosmetyki według receptur z dwudziestolecia międzywojennego. Uczestniczki mogły także zobaczyć dawne elementy garderoby i dodatki, a nawet minione kosmetyki - róż, szminki, puder z ryżu i dawny loton cieszyły i inspirowały. Był też koncert "Księżyc i róże", podczas którego piosenki Anny German wykonała Sylwia Strugińska z zespołem.

Panie, które mają jeszcze niedosyt świętowania, zapraszamy na spotkanie autorskie z Anną Kowalczyk, autorką książki "Brakująca połowa dziejów. Krótka historia kobiet na ziemiach polskich". Będzie to opowieść o kobietach, dla których zabrakło miejsca na kartach historii, a które miały ogromny wpływ na dzieje naszego kraju. Spotkanie odbędzie się 10 marca o godz. 18 w sali koncertowej muzeum.

Po raz kolejny wiele atrakcji czekało na panie w hali OSiR. Imprezę pod nazwą "Miasto Kobiet" przygotował magistrat. Wśród tegorocznych atrakcji były występy, pokazy, prezentacje, ciekawe rozmowy. Nie zabrakło dobrej muzyki, tańca słodkości i kwiatów. Te ostatnie wręczali paniom Krzysztof Jażdżyk, prezydent Skierniewic, i Andrzej Melon, przewodniczący Rady Miasta. Podobnie jak w roku ubiegłym porad udzielali kosmetolodzy, okuliści, dietetycy, fizjoterapeuci, trenerzy fitness. Był też czas na rozmowy przy kawie i herbacie. Gwiazdą wieczoru był Krzysztof Kiliański.

Dział Promocji z kwiatami.   Dział Promocji z kwiatami.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

W sali OSiR na specjalnie przygotowanej scenie co chwilę pojawiali się artyści, będący gośćmi Przemysława Rybickiego i Arkadiusza Kopczewskiego. Podczas spotkania na pytania odpowiadały m.in. Barbara Widulińska, doradca prezydenta, tegoroczny Ambasador Skierniewic, a także Magdalena Grajnert, dziennikarka RMF FM. Obie panie chętnie dzieliły się swoim doświadczeniem, pasjami i sposobami na czerpanie radości z życia. - Bardzo się cieszę, że właśnie ta formuła spotkała się z dużym zainteresowaniem i z pozytywnym odzewem - mówiła B. Widulińska. - Tu przez chwilkę w kobiecym gronie możemy się zatrzymać, porozmawiać na różne tematy - zdrowia, urody. To bardzo ważne. Muszę przyznać, że lubię to wydarzenie. Od dawna myślałam o takiej formule, bo widzę, jak zmieniają się kobiety. Są inne niż lata temu, są świadome, silne, piękne, otwarte, chętne do rozmów. Żyjemy w czasach, w których ciągle jesteśmy w biegu, dlatego ważne są takie chwile, w których się zatrzymamy, spojrzymy na siebie, ucieszymy się tym, że jesteśmy kobietami. Dla mnie bardzo wiele pań, z którymi się spotykam, jest inspiracją. I nie mówię tego po to, by się przypodobać, po prostu tak jest, są dla mnie inspiracją i z tego się cieszę - podkreśliła.

Prezydent Jażdżyk życzył kobietom wszystkiego, co najlepsze, spełnienia marzeń oraz nieustających sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym. - To wyjątkowe święto jest okazją do wyrażenia ogromnej wdzięczności i szacunku wobec wszystkich pań oraz podziękowania za codzienną opiekę, troskę i poświęcenie. Życzę paniom, aby każdy dzień, nie tylko 8 marca, był czasem pełnym uśmiechu, radości i zadowolenia - mówił.

Podczas wydarzenia rozstrzygnięto doroczny konkurs organizowany przez redakcję "Głosu Skierniewic i Okolicy" na Kobietę Głosu 2019. W czwartej edycji statuetkę przedstawiającą piękną kobietę - anioła w kapeluszu, a także list gratulacyjny i kwiaty odebrała Danuta Żakieta, prezes Skierniewickiego Stowarzyszenia "Amazonka". - Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie. To zasługa nie tylko moja. To jest praca wszystkich koleżanek. Jesteśmy w klubie po to, by się wspierać. To podstawa naszego działania, ale znając statystyki zachorowań, a także wiedząc o tym, jak mało kobiet korzysta z badań profilaktycznych, postanowiłyśmy zachęcać do profilaktyki. Kobiety boją się, że wykryją u siebie guza. A przecież wczesne wykrycie to życie. Dlatego staramy się docierać do młodzieży, do kobiet w różnym wieku z przesłaniem, by dbały o swoje zdrowie, by były czujne - mówi D. Żakieta.

Danuta Żakieta - Kobieta Głosu 2019.   Danuta Żakieta - Kobieta Głosu 2019.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Statuetkę wręczyła laureatce Anna Wójcik-Brzezińska, redaktor naczelny tygodnika. - Mam to wielkie szczęście, że od 20 lat mogę robić to, co kocham, co sobie wymarzyłam - wyznała A. Wójcik-Brzezińska. - Niewątpliwie jestem szczęśliwą kobietą, zrealizowaną zawodowo. Na swojej drodze spotykam niesamowitych, pięknych ludzi. Nasze nominowane często żyją w cieniu kamer, twierdzą, że nie czynią niczego niezwykłego, po prostu robią swoje. A ja twierdzę, że są niezwyczajne. Nasze nominacje nie mają charakteru plebiscytu. To jest wyróżnienie dla tych kobiet, które tworzą to miasto, które robią rzeczy ważne, które sprawiają, że nam się tutaj dobrze żyje. Mam ogromne szczęście, że mogę je pokazywać i doceniać.