Takiej jeszcze nie było

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 23/2020

publikacja 04.06.2020 00:00

Dzięki tej pielgrzymce i zamieszaniu wokół niej może ludzie przypomną sobie, jakie znaczenie i siłę mają wiara i modlitwa – mówią pątnicy 365. ŁPP na Jasną Górę.

Na szlak wyruszyli 25 maja, by po wielu zawirowaniach dotrzeć na Jasną Górę w wigilię Zielonych Świątek. Na szlak wyruszyli 25 maja, by po wielu zawirowaniach dotrzeć na Jasną Górę w wigilię Zielonych Świątek.
Magdalena Gorożankin

Bez wątpienia tegoroczna łowicka „jaskółka” na Jasną Górę przejdzie do historii jako jedna ze sławniejszych pielgrzymek. W świetle fleszy, głośna na całą Polskę, wielka w swej maleńkości. Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni... Ta uczyniła – wiosnę w sercach tych, którzy mają nadzieję na kolejne wędrówki do Matki Bożej, ale i komentarze, które znów podzieliły kraj i wywołały wielki spór. Jednak – jak mówią pielgrzymi, kapłani, policjanci, przedstawiciele władz i ci, którzy kibicowali pątnikom – główna Bohaterka tych wydarzeń nad wszystkim czuwa i wszystkim się zajmie. Jak każda matka – przytuli, pocieszy i wysłucha swoich dzieci, nawet gdy pogubią się w drodze do Niej.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.