Wakacje u Babunieczki

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 28/2020

publikacja 09.07.2020 00:00

– Pierwszy raz byłam tu z harcerstwem 4 lata temu. I tak to się zaczęło. To bardzo wartościowy czas, podczas którego pokazujemy, że można odpoczywać bez komputera i telefonu, za to blisko Boga, przyrody i drugiego człowieka – mówi Paulina Mikurska, wolontariuszka.

▲	Uczestnicy, obok zabaw i warsztatów, włączyli się w #GaszynChallenge. ▲ Uczestnicy, obok zabaw i warsztatów, włączyli się w #GaszynChallenge.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

W miejscu, którego nie ma na mapie, pod niebem, po którym co rusz latają samoloty i helikoptery, z dala od zgiełku, w otoczeniu pięknego ogrodu gromada dzieci uczestniczy w półkoloniach. Czułą opiekę nad uczestnikami półkolonii sprawują bezhabitowe siostry sercanki, wolontariuszki i... Babunieczka. Ta ostatnia to śp. matka Paula, współzałożycielka zgromadzenia, która w ostatnich latach swojego życia, pisząc listy do swoich sióstr, zawsze tak właśnie się podpisywała.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.