Pielgrzymowali do Miedniewic

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 02.08.2020 01:22

Autokarami, w zorganizowanych grupach, a także indywidualnie wędrowali 1 sierpnia pątnicy m.in. z Sochaczewa, Łowicza, Skierniewic do sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej.

Pierwszego sierpnia modlitwom przewodniczył bp Józef Zawitkowski. Pierwszego sierpnia modlitwom przewodniczył bp Józef Zawitkowski.
Włodzimierz Rzeźnicki

Po Mszy św. o 6.30 wyruszyła grupa 103 pątników z ks. Tomaszem Staszewskim z parafii św. Wawrzyńca w Sochaczewie.

Ze względów epidemicznych tegoroczna pielgrzymka była jednodniowa. Transport z Miedniewic do parafii pielgrzymi zorganizowali we własnym zakresie. Podczas drogi pamiętano o zachowaniu dystansu i wszelkich zasadach sanitarnych. W modlitwach pamiętano o poległych w powstaniu warszawskim.

Pątnicy łowiccy pielgrzymowanie rozpoczęli od Mszy św. w katedrze łowickiej. Podczas Eucharystii dowiedzieli się, że zamiast pieszo wędrować do Miedniewic, zostaną tam zawiezieni autokarami. Decyzję taką podjęto w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Do Miedniewic z pielgrzymami pojechał ks. Łukasz Gawrzydek. Po drodze wierni nawiedzili kościoły w Bobrownikach, Nieborowie i Bolimowie.

W związku z pandemią w tym roku 1 sierpnia żadna ze skierniewickich parafii nie organizowała pieszej pielgrzymki (w niedzielę do Miedniewic wyruszą autokarem wierni z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa na Widoku). W sobotę kilka osób indywidualnie wyruszyło w drogę. W nieformalnej grupie było małżeństwo z czwórką dzieci. Najmłodszy z chłopców miał 5 miesięcy.

- Wyruszyliśmy na pielgrzymi szlak, bo pragniemy kontynuować tradycję rodzinną dziękczynienia za nowe życie oraz z prośbą o opiekę Świętej Rodziny na trudny czas niepewnej przyszłości - wyznała pani Anna. - To była dl nas bardzo wzruszająca pielgrzymka. Przez całą drogę się modliliśmy. Odmówiliśmy Różaniec, Koronkę do Bożego Miłosierdzia i odprawiliśmy Drogę Krzyżową. Po dotarciu do sanktuarium jeden z braci nas powitał. Brak wiernych nas uderzył. Trudno to było udźwignąć emocjonalnie - dodaje pani Anna.

Szła też pani Izabela, która na Jasną Górę pielgrzymowała 26 razy. Do Miedniewic szła po raz drugi. W intencji przebłagania za grzechy świata, z prośbą o powrót do normalności i o powrót dzieci do szkół prosił pan Jurek.

W sanktuarium uroczystości przed cudownym obrazem poprzedziło wycie syren strażackich w Godzinie "W". Eucharystii przewodniczył biskup senior Józef Zawitkowski. Wygłosił także słowo Boże i poprowadził Apel Poległych, podczas którego pod tablicą upamiętniającą powstańców złożono wieńce i kwiaty. Zgodnie z tradycją, po Mszy wierni uczestniczyli w nabożeństwie dróżek Matki Bożej w krużgankach. Od ok. 21.30 czuwanie poprowadziła wspólnota Koinonia z Krakowa.

W niedzielę 2 sierpnia od 6.00 wierni będą uczestniczyć w Mszach św. poszczególnych grup pielgrzymkowych. O 12.00 uroczystej Sumie odpustowej będzie przewodniczył generał zakonu ojców franciszkanów o. Carlos Alberto Trovarelli z Rzymu.