Jak nie poczuć się tu jak w rodzinie?

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

Pierwsze dwa dni sierpnia pielgrzymi spędzili w domu, w którym Gospodynią jest Matka Boża. Będąc u Niej w gościnie, modlili się, czuwali. A Ona dla każdego miała czas, słuchała, wspierała i... zapraszała do stołu.

▲	Suma z procesją eucharystyczną odbyła się 2 sierpnia. ▲ Suma z procesją eucharystyczną odbyła się 2 sierpnia.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

We wspomnienie Matki Bożej Anielskiej, mimo pandemii, wiernych nie zabrakło. W parafii, w której posługę duszpasterską pełnią franciszkanie, obchodzony był odpust.

Otwarte bramy miłosierdzia

W sobotę 1 sierpnia uroczystości przed cudownym obrazem poprzedziło wycie syren strażackich w Godzinie „W”. Później Mszy św. za ojczyznę przewodniczył biskup senior Józef Zawitkowski. Hierarcha wygłosił także słowo Boże i poprowadził Apel Poległych. Później wędrowano dróżkami Najświętszej Maryi Panny. Drugiego dnia do Miedniewic przybyły pieszo, na rowerach, motocyklach i autobusami kolejne grupy pielgrzymów.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.