Nocne śpiewy ku czci Panienki

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 38/2020

publikacja 17.09.2020 00:00

Od ponad 100 lat, a niewykluczone, że dłużej, we wrześniu przed figurą Matki Bożej Skierniewickiej gromadzą się wierni, wierząc, że Ta, która niegdyś wspierała prymasów i poradziła sobie z epidemią cholery, teraz zatrzyma pandemię i pomoże rozwiązać wiele problemów.

	Nabożeństwa lampek nie ma gdzie indziej w diecezji. Nabożeństwa lampek nie ma gdzie indziej w diecezji.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Od niepamiętnych czasów w parafii św. Jakuba – od święta Narodzenia NMP przez całą oktawę – obok figury Maryi przy kościele gromadzą się ludzie na tzw. nabożeństwie lampek (nie ma takiego w innych parafiach diecezji). Z przekazów najstarszych mieszkańców wiadomo, że modlitwy te są wotum za uratowanie miasta od epidemii.

Nabożeństwa odbywają się przed figurą Matki Bożej, która ma prawie 300 lat. Z opracowań przygotowanych przez Marię Anacką-Łyjak wiadomo, że ufundowana przez prymasa Teodora Potockiego statua z białego marmuru pierwotnie stała w otoczeniu lip przed pałacem prymasowskim, obecną siedzibą Instytutu Ogrodnictwa. Fakt ten potwierdza wyryty na cokole napis w języku łacińskim: „Ku czci Dziewicy, Matki Niepokalanej, Niesplamionej, Maryi, Królowej polskiej wolności, ideał duszy swojej kazał przedstawić Teodor Potocki, arcybiskup gnieźnieński w r. 1738”.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.