Wszystko ma swoją kwarantannę

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 47/2020

publikacja 19.11.2020 00:00

– 20 lat temu, kiedy zaczynałam pracę w bibliotece, nie pomyślałabym, że kiedyś będę higienistką dla książek, czasopism i płyt – mówi Teresa Jastrzębska, bibliotekarka.

Do izolacji trafiają nie tylko ludzie, ale także m.in. publikacje. Do izolacji trafiają nie tylko ludzie, ale także m.in. publikacje.
Magda lena Gorożankin /Foto Gość

Choć w mediach głównie mówi się o obostrzeniach sanitarnych dotyczących ludzi, to każda instytucja, przedsiębiorstwo, a nawet wspólnota ma szereg specjalnych działań, by zmniejszyć rozprzestrzenianie się koronawirusa i ryzyko zakażenia nim. Fryzjerzy, kosmetyczki, stomatolodzy, budowlańcy, muzycy, a nawet bibliotekarze muszą odesłać swoje narzędzia pracy, materiały i „podopiecznych” na kwarantannę.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.