Nie przyjmując niczego

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 48/2020

publikacja 26.11.2020 00:00

– Sutanna to przywilej, ale przede wszystkim wyzwanie, któremu chcemy stawić czoła. Nie robimy tego sami, ale z Chrystusem i dla Chrystusa – mówią nowo obłóczeni.

▲	 Od lewej: Mateusz Ender, Piotr Mordzak i Rafał Trębski. ▲ Od lewej: Mateusz Ender, Piotr Mordzak i Rafał Trębski.
zdjęcia Magdalena Gorożankin /Foto Gość

Kleryk Mateusz Ender z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Mazowieckiej, kl. Piotr Mordzak z parafii św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy w Witoni i kl. Rafał Trębski z parafii św. Małgorzaty w Janisławicach przyjęli strój duchowny. Tradycją jest, że na początku III roku formacji seminaryjnej alumni zakładają sutanny, w których mają obowiązek chodzić zarówno w seminarium, jak i w każdym miejscu, w którym będą służyć – w parafiach, podczas rekolekcji, pielgrzymek. Widoczna przynależność do Chrystusa dziś jest nie tylko radością, ale i wyzwaniem.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.