Milusia i 400 bezimiennych posłańców

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 52-53/2020

publikacja 24.12.2020 00:00

Każdy ma swojego anioła. Pani Agnieszka ma ich całe zastępy. Jak przystało na przybyszów z nieba, każdy jest inny. Bez względu na rodowód, wygląd i ofiarodawcę – wszystkie mają wspólną cechę: są pogodne, a nawet uśmiechnięte.

▲	Kolekcja Agnieszki Chęcielewskiej liczy ponad cztery setki sztuk, nie licząc tych świątecznych. ▲ Kolekcja Agnieszki Chęcielewskiej liczy ponad cztery setki sztuk, nie licząc tych świątecznych.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Aniołowie, Boży posłańcy, są obecni we wszystkich wielkich religiach monoteistycznych – w chrześcijaństwie, judaizmie, islamie. Ludzie różnych epok przypisywali im rolę przewodników, obrońców, zwiastunów woli Boga. W większości kultur istnieją ich odpowiedniki, nie zawsze przybierające postać, do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni. Ukazania ich natury, wyglądu podejmowali się święci, malarze, rzeźbiarze, twórcy. Mimo postępującej sekularyzacji trudno znaleźć osoby, które by aniołów nie darzyły sympatią, estymą. Stąd ich wizerunki w domach, biurach, urzędach.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.