Tadzik! Jakbym naszą Anię słyszała

Monika Augustyniak

|

Gość Łowicki 1/2021

publikacja 07.01.2021 00:00

– Bardzo tęsknię za kontaktem z publicznością, za tymi emocjami, które grają między nami, wykonawcami a słuchaczami. Jednak traktuję ten dziwny czas jako lekcję pokory i szansę na to, byśmy wyszli z epidemii mądrzejsi – mówi Joanna Rolewska.

Joanna śpiewała utwory Anny German z pełną orkiestrą. Joanna śpiewała utwory Anny German z pełną orkiestrą.
Archiwum prywatne

Ostatni koncert zagrali w marcu 2020 roku. Przez epidemię, jako muzycy, stracili możliwość robienia tego, co kochają. Joanna Rolewska i Szymon Kowalczyk, którzy od lat wykonują utwory Anny German w wielu miastach Polski, powoli przestawiają się na tryb online. Siłę w tym trudnym czasie daje im zaufanie, że Bóg uchroni ich przed najgorszym, a także możliwość wyśpiewania Jego chwały w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Rawie Mazowieckiej.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.