– Olek pierwszy raz wystąpił przed dużą publiką, mając 4 lata. Kiedy zszedł ze sceny, powiedział: „Dziadek z nieba przygrywał mi na organach” – opowiada Bartek Klembalski, tata Olka.
Mimo że Katarzyna i Bartek Klembalscy nie są związani z muzyką, dostrzegli ten talent u swoich dzieci. Dziś pomagają im go rozwijać.
Monika Augustyniak /Foto Gość
Kto z nas nie pamięta, gdy będąc kilkulatkiem, dawał swoje pierwsze „koncerty” na scenie z taboretu, śpiewając do mikrofonu z łyżki stołowej, przed publiką, którą stanowiły pluszaki i lalki? Dla większości z nas są to jedynie miłe wspomnienia z dzieciństwa. Inaczej potoczyła się historia Aleksandra Klembalskiego, mieszkańca Kutna, który swoją przygodę ze śpiewaniem na scenie rozpoczął jako przedszkolak, dziś zaś, jako 15-latek, jest finalistą ogólnopolskiego programu „The Voice Kids”. Za młodym artystą wspaniała przygoda i wytężona praca, w jego sercu zaś pewność, że jego przyszłość będzie związana ze sceną muzyczną.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.