– Kiecka, zapaska, bielunka, lejbik – brzmią tak znajomo, a wciąż tak obco. Oni to zmieniają, a przy okazji odczarowują folk i pokazują, że to chluba, nie wstyd – mówi Patrycja Janicka z Tomaszowa Mazowieckiego.
Wieczorowe kreacje marki Folk Design zaprezentowały mieszkanki Lubochni.
Tomasz Jóźwik /Lubochnia
Nie cichną zachwyty i głosy uznania nad II Folk Fashion Show, który odbył się 17 lipca w Lubochni. Autorski projekt mieszkańców i Stowarzyszenia „Step by Step” przykuwa uwagę miłośników folkloru i tradycji nie tylko z powiatu tomaszowskiego, województwa łódzkiego, ale z całej Polski.
Tradycyjne motywy, intensywne kolory i niepowtarzalny krój wełniaków stają się inspiracją dla kolejnych pokoleń artystów, fotografów i projektantów mody. W tym roku organizatorzy modowymi motywami wyszli poza Lubochnię, na wybiegu zaprezentowano bowiem stroje ludowe z regionów piotrkowskiego i rawsko-opoczyńskiego oraz suknie wieczorowe inspirowane modą ludową marki Folk Design Aneta Larysa Knap. Muzyka, światła i przeplatanie się tradycji ze współczesnością przypadły do gustu licznie zgromadzonej publiczności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.