Przekraczałem własne ograniczenia

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 33/2021

publikacja 19.08.2021 00:00

O odkrywaniu Boga, pokonywaniu siebie i radości płynącej z bycia ojcem opowiada Piotr Jankowski, mąż Marii, tata Róży, Maksymiliana i Łucji.

▲	Piotr chce na równi z żoną uczestniczyć w życiu swoich dzieci. ▲ Piotr chce na równi z żoną uczestniczyć w życiu swoich dzieci.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Agnieszka Napiórkowska: W Roku św. Józefa rozmawiamy z ojcami o ich dzieciach, ojcostwie, ale i o św. Józefie. Masz z nim kontakt, co Cię w nim zachwyca, inspiruje?

Piotr Jankowski: Święty Józef jest dla mnie wzorem do naśladowania. Nie miał łatwo. Musiał uwierzyć, że jego kobieta została wybrana do tego, aby urodzić Syna Bożego. By uznać, że jest to prawda, trzeba mieć ogromną wiarę. Wyzwaniem było też przyjęcie Jezusa za syna. Święty Józef uczy mnie akceptowania, kim chcą być i co chcą robić moje dzieci. Wiem, że muszę pogodzić się z tym, że one mają własne życie, że ja nie będę zawsze prowadził ich za rękę. Mam je tylko wspierać. Myślę, że św. Józef postępował podobnie. Zgodził się na to, kim Jezus był, nie stopował Go, ale wspierał.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.