Na przestrzeni lat mieszkańcy przyzwyczaili się do tego, że wspomniany tydzień trwa znacznie dłużej niż 7 dni. Tym razem jego zakończenie stało się jednocześnie otwarciem, bramą do rozpoczęcia peregrynacji relikwii bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, których wprowadzenie do parafii św. Stanisława było punktem kulminacyjnym tegorocznego TKCh, odbywającego się pod hasłem: "Nie lękajcie się!".

Drogowskazami podczas kolejnych dni byli: Maryja objawiająca się m.in. w Fatimie, nowi błogosławieni - kard. Stefan Wyszyński i matka Róża Czacka, a także najmłodsi męczennicy - ofiary cywilizacji śmierci.

TKCh rozpoczęła projekcja filmu "Fatima", przybliżającego objawienia Matki Bożej w Portugalii. Premierowy pokaz obejrzeli uczniowie, nauczyciele i kapłani. Ogromne poruszenie wywołało także autorskie spotkanie z Błażejem Torańskim, współautorem książki "Mały Oświęcim". Pisarz w przejmujący sposób opowiedział uczniom LO im. B. Prusa, a później także mieszkańcom o niemieckim dziecięcym obozie koncentracyjnym w Łodzi. Opisy tortur, przez jakie w ciągu dwóch lat przeszły tysiące dzieci, zaciskały gardła i wyciskały łzy.

Wzruszeń nie brakowało także podczas obchodów Dnia Dziecka Utraconego, które od lat wpisują się w skierniewicki tydzień. 15 października w kaplicy Wszystkich Świętych przy cmentarzu komunalnym została odprawiona Msza św. w intencji rodziców po stracie dziecka.

  Iwona Czarcińska świadczyła o bł. prymasie.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Przygotowaniem do wprowadzenia relikwii bł. kard. Wyszyńskiego było spotkanie z Iwoną Czarcińską z Instytutu Prymasowskiego w Warszawie, która opowiedziała o kardynale. Pani Iwona wspominała spotkania z prymasem, ukazując jego ogromną wrażliwość, dobroć, a nade wszystko miłość do Boga, Matki Najświętszej, Kościoła i ludzi. - Będąc przy nim, czuliśmy, że kardynał jest człowiekiem niezwykłym, danym Kościołowi przez opatrzność na te czasy. Jego przygotowanie merytoryczne, znajomość nauki społecznej Kościoła, współpraca z robotnikami, znajomość systemów pozwalały mu odważnie i z mądrością prowadzić Kościół. Czuliśmy, że Bóg ma wobec niego wielkie plany. Staraliśmy się mu pomagać na tyle, na ile było to w naszej mocy. Dziś, gdy kardynał został błogosławionym, czujemy, że naszym zadaniem jest go naśladować - mówiła I. Czarcińska.

  O bł. matce Czackiej opowiadała s. Radosława.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

Uczestnicy TKCh mieli okazję bliżej poznać także życiorys, duchowość bł. matki Czackiej, o której opowiadała s. Radosława Podgórska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Krzyża. - Matka Elżbieta nigdy nie traciła nadziei. Wszystko zawierzyła Bogu i ofiarowała mu swoje krzyże przeszłe, przyszłe i teraźniejsze. Ona rzuciła się w głębię oceanu zaufania Panu Bogu. Po stracie wzroku nie poddała się. Uczyła się brajla, nauczyła się życia jako osoba niewidoma i w tym czasie jeździła do różnych ośrodków w Europie, które były o wiele bardziej rozwinięte, i tam poznawała, jak można pracować z osobami niewidomymi - opowiadała s. Radosława. Zakonnica opowiedziała także o Towarzystwie Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, którego założycielką była błogosławiona.

Punktem kulminacyjnym była uroczysta Mszy św. z wprowadzeniem relikwii bł. kard. Wyszyńskiego, której przewodniczył ks. inf. Jan Sikorski.

Tydzień Kultury Chrześcijańskiej odbywał się pod patronatem "Gościa Niedzielnego".