Szkoda, że nie zobaczę jego wzruszenia

Agnieszka Napiórkowska

|

Gość Łowicki 50/2021

publikacja 16.12.2021 00:00

Na rynku pojawił się niezwykły krążek z pieśniami, do których teksty napisał bp Józef Zawitkowski, zaś muzykę – ks. prał. Wiesław Kądziela.

	 Ksiądz Kądziela także nie krył zadowolenia z nowej płyty. Ksiądz Kądziela także nie krył zadowolenia z nowej płyty.
Archiwum Aleksandry Noviny-Chacińskiej

Po trzech latach ciężkiej pracy udało się dokończyć dzieło rozpoczęte jeszcze przy aktywnym udziale nieżyjącego już bp. Zawitkowskiego. Płyta „Panie dobry jak chleb”, która przed świętami miała swój debiut, jest swoistym hołdem dla nieżyjącego hierarchy. Jest to projekt nietuzinkowy, jedyny taki w historii polskiej fonografii. Warto podkreślić, że bp Zawitkowski sam wybrał utwory na płytę. Przed śmiercią zdążył usłyszeć pierwsze pięć pieśni. Z efektu był bardzo zadowolony. Krążek zawiera aranżacje pieśni kościelnych na orkiestrę symfoniczną, fortepian koncertowy, harfę i operowy śpiew solowy.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.