Co ma być, to będzie

Magdalena Gorożankin

|

Gość Łowicki 19/2022

publikacja 12.05.2022 00:00

– To pierwszy tak poważny sprawdzian w życiu, mający wpływ na naszą przyszłość. Wynik zdecyduje, kim będziemy, ale nie jacy będziemy –  mówią tegoroczni abiturienci.

	W diecezji ponad 3 tys. maturzystów przystąpiło do egzaminu dojrzałości. W diecezji ponad 3 tys. maturzystów przystąpiło do egzaminu dojrzałości.
Magdalena Gorożankin/ Foto Gość

Weekend majowy dla maturzystów to był ostatni moment, by zebrać wiadomości, przypomnieć sobie wskazówki nauczycieli, doczytać lektury, których się spodziewali tegoroczni maturzyści. Rozpoczęli egzaminacyjny maraton od sprawdzianu z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Kolejne dni maja to czas zdawania egzaminów z wybranych przedmiotów na poziomie rozszerzonym. Wśród nich ponownie język polski, angielski, ale także matematyka, fizyka, chemia, biologia, geografia, historia, filozofia, historia sztuki. Choć to właśnie te przedmioty są w centrum zainteresowania młodych, mają znaczenie w wyborze studiów i ścieżki zawodowej, to podstawowe egzaminy przyniosły najwięcej stresu. Jednak tuż po napisaniu prac w większości maturzyści wychodzili zadowoleni. – Łagodnie nas potraktowali w tym roku, bo wielu tematów się spodziewaliśmy, ale co ma być, to będzie. Teraz pozostało tylko czekać – mówią.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.