Zapisz się na XXVII ŁPPM

Magdalena Gorożankin Magdalena Gorożankin

publikacja 04.06.2022 23:03

W tym roku już na dwa miesiące przed wyruszeniem na szlak Łowicka Piesza Pielgrzymka Młodzieżowa na Jasną Górę uruchomiła zapisy online. 6 sierpnia na szlak ponownie wyruszy 10 grup pielgrzymkowych rozważając hasło "Słuchaj i wierz!".

Po raz 27. pielgrzymi poniosą krzyż i intencje "za siebie i za bliźniego". Po raz 27. pielgrzymi poniosą krzyż i intencje "za siebie i za bliźniego".
Magdalena Gorożankin/ Foto Gość

Po dwóch latach, w których nie brakowało zmian wywołanych pandemią, Łowicka Piesza Pielgrzymka Młodzieżowa powraca do "swojej" formy, choć wciąż należy mieć na uwadze bezpieczeństwo sanitarne swoje i bliźnich. Jednak - bez limitów, ograniczeń, z możliwością noclegu u gospodarzy na szlak zaproszeni są wszyscy diecezjanie.

W tym roku pątników ŁPPM czeka kilka zmian. Jedną z nich jest termin rozpoczęcia zapisów online. Te ruszyły już 1 czerwca i potrwają do 31 lipca. Później zgłoszenia do udziału w pielgrzymce będą przyjmować księża przewodnicy grup, których nazwiska poznamy w lipcu. Niezmiennie będzie można zapisać się także na szlaku, w sekretariacie pielgrzymki od 6 do 14 sierpnia. 

Ci, którzy już dziś wiedzą, że wakacyjny czas chcą spędzić w drodze do Maryi i chcą się zapisać mogą zrobić to wypełniając formularz znajdujący się TUTAJ

Kolejną zmianą w XXVII ŁPPM jest kwota wpisowego. W tym roku wynosi 130 zł. Do wspólnej wędrówki już na dwa miesiące przed zaprasza nie tylko przewodnik ŁPPM ks. Tomasz Stępniak, ale także pątnicy z różnych stron diecezji, m.in. Grupa Brązowa ŁPPM, czy Biało - Żółta.

- Pielgrzymka to naprawdę genialny czas. Duchowo i społecznie. 8 lat temu, gdy poszłam pierwszy raz byłam nieśmiałą dziewczyną w II klasie gimnazjum. Maryję prosiłam, by była ze mną, dodawała odwagi i pomagała przezwyciężać lęki, bym nie bała się pokazywać światu talentów, umiejętności. Dziś jestem studentką, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, bo z Bogiem zawsze się uda, a na pielgrzymce poznałam wspaniałych ludzi, którzy dodali mi "wiatru w żagle". Już wtedy "wkręcili" mnie do muzycznych, odważyłam się, czułam się potrzebna. Dziś śpiewam w zespole w Łodzi, podejmuję kolejne studia i wiem, co potrafię. Myślę, że gdyby nie pielgrzymka dziś nadal byłabym smutną, szarą Martą, która boi się żyć. Droga mnie odmieniła, ludzie, których poznałam dali mi wsparcie, a Matka Boża niezwykłe poczucie obecności, wsparcia i miłości. Polecam każdemu - mówi Marta Jankowska z Łowicza.