Biegiem do Czarnej Madonny

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 09.07.2022 12:23

Z Łowicza na Jasną Górę wyruszyła pielgrzymka biegowa służb mundurowych. Uczestnicy dotrą do celu w niedzielę nad ranem. Obok prywatnych intencji mają także jedną wspólną, którą jest zdrowie małej Neli.

Pierwszy etap pokonali wszyscy biegacze. Pierwszy etap pokonali wszyscy biegacze.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

W sobotę 9 lipca grupa funkcjonariuszy przed pomnikiem św. Jana Pawła II na Starym Rynku rozpoczęła 24-godzinną pielgrzymkę biegową na Jasną Górę. Wraz z funkcjonariuszami ZK biegną także wojskowi i strażacy z miejscowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej na czele ze Zbigniewem Bródką, strażakiem, polskim panczenistą, mistrzem olimpijskim. W grupie jest także Piotr Malczyk, wicestarosta łowicki. Przed startem biegaczy pobłogosławił kapelan ZK ks. Maciej Budnik. Uczestników pożegnał także Krzysztof Jan Kaliński, burmistrz Łowicza, który życzył pielgrzymom powodzenia i dał sygnał do rozpoczęcia biegu wystrzałem z korkowca.

Pielgrzymka rozpoczęła się pod pomnikiem św. Jana Pawła II.   Pielgrzymka rozpoczęła się pod pomnikiem św. Jana Pawła II.
Agnieszka Napiórkowska /Foto Gość

To już 7. edycja pielgrzymki. Biegacze do pokonania mają ponad 330 km, które przebiegną sztafetą, zmieniając się co 5 lub 10 km. Jedynie pierwszy odcinek pobiegli razem. Tak samo mają uczynić na końcu. Po dotarciu do celu wezmą udział w Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu.

Pomysłodawcą pielgrzymki jest Ernest Polit, funkcjonariusz Zakładu Karnego w Łowiczu, który jako jedyny wziął udział we wszystkich edycjach. – Nasz bieg to przede wszystkim wydarzenie religijne, w końcu biegniemy na Jasną Górę – mówi E. Polit. – Każdy z nas ma w sercu swoją intencję, ale mamy też jedną wspólną, którą jest zdrowie małej Neli, chorej na dziecięce porażenie mózgowe, dla której jej wujek, żołnierz Tomasz Sałkiewicz zorganizował charytatywny bieg. Pan Tomasz przyłączył się do naszej sztafety, a my wzięliśmy na siebie jego intencję. Trzeba podkreślić, że poza aspektem duchowym pielgrzymka jest też doskonałą formą integracji i sposobem na znalezienie dystansu od pracy, która jest trudna i specyficzna – dodaje pan Ernest.

Na początku trasy funkcjonariuszom towarzyszyły rodziny, które dopingowały najbliższych i zapewniały o wsparciu myślą i modlitwą.


Więcej o wydarzeniu w 29. numerze papierowego wydania „Gościa Łowickiego” na 24 lipca.