Kręcili do Wilna

Aleksandra Głuszcz

|

Gość Łowicki 30/2022

publikacja 28.07.2022 00:00

Rozpoczęli od Mszy św. w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Pomysłodawcą pielgrzymowania był Leszek Łopata z Żychlina, który ma na swoim koncie samotne wyprawy do Rzymu, Fatimy czy Wiednia. Do Ostrej Bramy dotarło 14 osób, z proboszczem ks. Wiesławem Frelkiem na czele.

▲	Pielgrzymom pomógł w drodze ks. Dariusz Stańczyk. ▲ Pielgrzymom pomógł w drodze ks. Dariusz Stańczyk.
Archiwum prywatne

Pielgrzymi codziennie pokonywali od 80 do 100 km. Pierwszy nocleg mieli w parafii św. Małgorzaty Męczennicy w Leoncinie, kolejny – pod namiotami w ogrodzie przy kościele pw. św. Brata Alberta w Makowie Mazowieckim. Następne noce spędzili – kolejno – w Zbójnej, Grajewie i Studzienicznej. Szóstego dnia przekroczyli granicę z Litwą i nocowali w Druskiennikach. Następny dzień był dla pielgrzymów wyjątkowo trudny, ponieważ cały czas padało i bardzo mocno wiało. – Opatrzność czuwała nad nami każdego dnia – mówi Barbara Parzęcka. – Cała pielgrzymka była dla mnie nauką pokory i miłości do drugiego człowieka – dodaje.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.