Tylko dla orłów

Agnieszka Napiórkowska Agnieszka Napiórkowska

publikacja 31.07.2022 23:29

Bez przesadnych wygód, wynajętego autobusu, za to w przepięknych górach, miejscu, do którego od lat przyjeżdżają grupy rekolekcyjne,odpoczywała ekipa ministrantów z parafii Niepokalanego Serca NMP w Skierniewicach.

W górach odpoczywało 15 ministrantów. W górach odpoczywało 15 ministrantów.
Archiwum ks. Rafała Babickiego

Przez 8 dni Nowe Bystre–Słodyczki było domem dla 15 ministrantów i dwóch opiekunów – ks. Piotra Bozińskiego SDB i proboszcza parafii ks. Rafała Babickiego. Ten ostatni góralską chałupę i okolice zna jak własną kieszeń. Ile razy tam odpoczywał, nie potrafi zliczyć. Jak mówi, jest to jedno z jego miejsc na ziemi, które w tym roku chciał pokazać swoim ministrantom. – Bardzo zależało mi na tym, by ministranci odpoczęli od zgiełku, telefonów, gier komputerowych. Odcinając się od świata wirtualnego, w zamian dostali wspólną podróż pociągiem, samodzielne przygotowywanie śniadań i kolacji, wyprawy w góry z przewodnikiem, ognisko, mecze na murawie, rywalizacje w różnych konkurencjach, spanie pod gołym niebem, budowanie tamy, szaleństwo na termach i Krupówkach. Mówiąc krótko – była to formacja przez obecność – opowiada ks. Babicki.

Każdy z uczestników otrzymał koszulkę nawiązującą do hasła obozu.   Każdy z uczestników otrzymał koszulkę nawiązującą do hasła obozu.
Archiwum ks. Rafała Babickiego

Podczas obozu nie zapomniano także o modlitwie. W programie każdego dnia były nie tylko wyprawy i czynny odpoczynek, ale także poranny pacierz i Eucharystia w okolicznej kaplicy, którą górale w czasach komuny postawili w jedną noc. Program formacyjny spinało hasło: „Tylko dla orłów”. Codzienne kazania kapłani opierali na jednej z opowiastek: o orle, który zamieszkał w kurniku, gdzie zapomniał, kim jest; o krawacie, który mógł być przepustką na ucztę; o farmerze, który w każdej sytuacji życiowej zwykł mówić: „Ja nie wiem, czy to dobrze, czy to źle”. Były też katechezy liturgiczne i opowieści o lokalnych patriotach, którzy zostali zamordowani przez Niemców w czasie II wojny światowej. Gwoździem wieczoru było słuchanie z audiobooka powieści „Legion” autorstwa Elżbiety Cherezińskiej.

Ks. Rafał podkreśla, że wakacyjny wyjazd był formą podziękowania chłopakom za ich zaangażowanie w życie parafii i czasem budowania wspólnoty.

Więcej w 31. numerze papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 7 sierpnia.