„Słuchać, a nie tylko słyszeć”, „Wysłuchanie bliźniego jest służbą, a służba to miłość” – to tylko dwa przesłania wprost ze szlaku młodzieżowej pielgrzymki.
Pielgrzymi wyruszyli z Łowicza na Jasną Górę 6 sierpnia. Kolejny rok w strugach deszczu...
Magdalena Gorożankin /Foto Gość
Niczym dzieci sprawdzające, czy coś jest głośne, ciche, miękkie, twarde, szorstkie czy gładkie, pątnicy XXVII Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej na Jasną Górę od 6 sierpnia sprawdzali i rozwijali swoje zmysły. Szczególnie słuch, bowiem XXVII ŁPPM przebiega pod hasłem: „Słuchaj i wierz”. By jednak usłyszeć, najpierw musieli poczuć – pragnienie wędrówki, zapach łąk i lasów, przez które zmierzali do tronu Maryi. Ważny był też dotyk – Bożej miłości, ale i bliźniego. Wszystkie zmysły pielgrzymi rozwijali pod czułym okiem Maryi, codziennie wołając: „Zdrowaś, Maryjo” w intencji młodych Kościoła, by potrafili słuchać, właściwie odczytywać Boże słowo i budować relacje oparte na pokoju i wzajemnym szacunku.
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.